Celem wezwania jest osiągnięcie przez porozumienie (po doliczeniu akcji spółki) 66 proc. ogólnej liczby głosów. W skład porozumienia wchodzą: Józef Siwiec (20,36 proc. głosów), Marian Darłak (7,95 proc.), Robert Duszkiewicz (0,45 proc.), Robert Siwiec (1,36 proc.), Leszek Piczak (0,65 proc.), Krzysztof Miąso (0,17 proc.), Roman Wenc (0,94 proc.) i Zbigniew Czapka (1,11 proc.).
Zarząd wydał pozytywną opinię dotyczącą wezwania, ale uznał, że cena akcji proponowana przez akcjonariuszy, wynosząca 30,35 zł, jest niższa niż wartość godziwa akcji. Swoją opinię uzasadnia potencjałem, jakim dysponuje spółka, oraz jej możliwościami rozwojowymi. Według ostatnich danych z końca III kwartału wartość księgowa akcji wynosiła 59,06 zł.
Akcje w wezwaniu mają zostać nabyte przez dwa podmioty: wiceprezesa zarządu ds. finansowych Roberta Duszkiewicza (1000 akcji) oraz spółkę (158 124).W momencie sporządzania wezwania porozumienie kontrolowało w sumie 63,46 proc. ogólnej liczby głosów w spółce. Składały się na to głosy ósemki akcjonariuszy – 32,99 proc. – oraz posiadane przez spółkę papiery własne dające prawo do 30,47 proc. głosów na walnym zgromadzeniu. Oznacza to, że w ramach wezwania porozumienie chce zwiększyć liczbę głosów o 2,54 pkt proc.
W poniedziałek po południu kurs akcji Ropczyc wynosił 31,5 zł i rósł o 0,3 proc. względem piątkowego zamknięcia. Kapitalizacja spółki wynosiła 197 mln zł. Dla porównania, w grudniu, przed ogłoszeniem wezwania, kurs sięgał 34 zł.
Skonsolidowane przychody Ropczyc za trzy kwartały ub.r. wynosiły 274,5 mln zł i były wyższe o 72,4 mln zł niż w 2017 r. Jednocześnie firma miała 19,4 mln zł zysku netto, prawie dwa razy tyle, ile rok wcześniej. ber