Ubiegły rok nie był łatwy dla grupy, zwłaszcza części motoryzacyjnej. Co wpłynęło na pogorszenie wyników?
Na biznes motoryzacyjny wpłynęły głównie nowe przepisy dotyczące jakości, czyli WLTP (dotyczące emisji spalin i zużycia paliwa – red.), które spowodowały drastyczny spadek sprzedaży samochodów od września. Kiedy spojrzymy na globalne wyniki sprzedaży aut, to wynik w 2018 r. był zbliżony do 2017 r., ale ważne jest to, jak wyglądała sprzedaż poszczególnych producentów i modeli na poszczególnych rynkach.
Waszym głównym klientem jest Grupa Volkswagen, która akurat mocno ucierpiała...
Tak, jeśli chodzi o komponenty z tworzyw, VW jest naszym kluczowym odbiorcą, który w samym wrześniu zanotował 50- proc. spadek sprzedaży. Niestety, o tak drastycznych spadkach dowiadywaliśmy się praktycznie z godziny na godzinę. Współpraca z naszymi odbiorcami wygląda tak, że widzimy zamówienia na dany miesiąc. Wiedząc o liczbie części zamówionych do poszczególnych modeli samochodów, przygotowujemy zasoby, analizujemy, jak zorganizować pracę. Nic nie wskazywało na początku września, by sytuacja miała się tak drastycznie pogorszyć, byliśmy przygotowani na obsługę znacznie większych zamówień – a te z tygodnia na tydzień były coraz mniejsze.