Była to odpowiedź na wyniki kwartalne, które były wyraźnie słabsze niż przed rokiem. W III kwartale 2019 r. Rawlplug zarobił na czysto 9,1 mln zł, o 28 proc. mniej niż w porównywalnym okresie poprzedniego roku. Zysk operacyjny zmniejszył się o ponad 18 proc., do 16,8 mln zł. Przychody ze sprzedaży wyniosły prawie 208 mln zł i były nieznacznie wyższe niż rok wcześniej.
Spółka w tym roku musi mierzyć się z rosnącymi kosztami, co negatywnie wpływa na osiągane marże. Jak podaje spółka, zrost kosztów wynika przede wszystkim ze wzrostu wynagrodzeń (wzrost o 10,9 proc. w skali roku) większych wydatków marketingowych, wzrostu kosztów transportu (wzrost wolumenu sprzedaży) oraz ponoszonych nakładów na rozwój sprzedaży eksportowej, zwłaszcza na rynkach dalekowschodnich. Zarząd spółki w dalszym ciągu kontynuuje prace nad obniżeniem kosztów. Celem jest ścisłe powiązanie ich z wielkością sprzedaży, tak aby podczas spadku sprzedaży nie dochodziło do generowania strat.
Mimo osłabienia popytu w branży budowlano-montażowej Rawlplug zwiększył przychody z tego segmentu w wyniku podniesienie atrakcyjności oferty handlowej oraz wzrostu obrotów poprzez nowe kanały dystrybucyjne. Równocześnie spółka odczuwa spadek popytu ze strony odbiorów z branży przemysłowej, czego przyczyna jest spowolnienie gospodarcze na obsługiwanych rynkach, tj. przede wszystkim na rynku niemieckim, jak również w pozostałych krajach UE. Zarząd liczy się z dalszym spadkiem sprzedaży w tym segmencie w IV kwartale w związku ze stagnacją i spowolnieniem gospodarczym w drugiej połowie 2019 r. na rynkach UE jak i na ryku krajowym w branży motoryzacyjnej oraz na rynkach przemysłu elektromaszynowego.