W grupie Toya rozprzestrzeniająca się na świecie pandemia spowodowała w I połowie roku znacznie utrudnienia w prowadzonej działalności. Podjęte zmiany organizacyjne pozwoliły jej jednak szybko dostosować się do nowej sytuacji. Pomogła też wprowadzona kilka lat temu polityka tworzenia odpowiednio wysokich zapasów towarów w celu zapewnienia ich jak najlepszej dostępności.
– Dzięki wprowadzeniu zmian grupa, mimo krótkotrwałej przerwy w dostawie towarów, w niewielkim stopniu odczuła skutki zaburzenia łańcucha dostaw. W minionych miesiącach zauważyć można było znaczący rozwój sklepu internetowego toya24.pl, w którym oferowana jest pełna gama produktów z oferty grupy kapitałowej, jak również dodatkowo towary naszych partnerów handlowych – mówi Grzegorz Pinkosz, prezes Toyi. Zauważa, że firma od wielu lat prowadzi politykę zrównoważonego rozwoju zarówno pod względem produktów, jak i kanałów dystrybucji. W efekcie posiada klientów na całym świecie, a popyt na jej produkty był na normalnym, oczekiwanym poziomie.
Zarząd Toya przekonuje, że systematycznie jest aktualizowana i ulepszana oferta handlowa narzędzi ręcznych i elektronarzędzi. – Co roku wprowadzamy do oferty prawie tysiąc nowych pozycji. Proces ten jest kluczowy w naszej grupie kapitałowej i przywiązujemy do tego bardzo dużą wagę – twierdzi Pinkosz. Innym ważnym elementem strategii jest ciągłe zacieśnianie relacji z klientami. Z kolei czynnikiem mogącym mieć negatywny wpływ na rozwój grupy jest w dalszym ciągu duża niepewność co do rozwoju sytuacji epidemicznej zarówno w Polsce, jak i w innych krajach. Zarząd spółki nie wyklucza, że dojdzie nawet do załamania światowej gospodarki i tym samym do istotnego ograniczenia popytu.
Niezależnie od tego jednym z kluczowych celów grupy w najbliższych miesiącach pozostaje optymalizacja operacji logistycznych. – Spółka zależna w Rumunii zakończyła przenosiny do nowego, większego magazynu, dzięki czemu może poszerzyć ofertę dla klientów, jak również zbudować nowe kompetencje w internetowym kanale sprzedaży. Yato Tools Jiaxing – nowoutworzona spółka chińska, po podpisaniu kontraktu dzierżawy gruntu, przygotowuje się do zlecenia budowy magazynu – informuje Pinkosz. Dodaje, że obecnie w Państwie Środka trwają prace projektowe związane z tym przedsięwzięciem. Termin uruchomienia magazynu planowany jest na koniec przyszłego roku. Ujawnia, że również w w naszym kraju trwają prace studialne związane z optymalizacją procesów logistycznych.
Zarząd spółki nie wyklucza również przejęć. – Akwizycje są ważnym elementem rozwoju dynamicznych grup kapitałowych. Dlatego też niewykluczony jest rozwój grupy również w tym kierunku, choć trzeba przyznać, że na dzień dzisiejszy nie prowadzimy rozmów w tym zakresie – zauważa Pinkosz. TRF