– Akcje AB są stale niedowartościowane. W ostatnim czasie wprawdzie kurs wzrósł (zwyżki przybrały na sile w kwietniu – red.), ale nawet po tych zwyżkach nasz wskaźnik ceny do zysku jest poniżej dziesięciu, podczas gdy zagraniczni konkurencji mają C/Z w okolicach 15–17 – podkreślał podczas wtorkowej konferencji Andrzej Przybyło, prezes AB. W stosunku do ceny docelowej z najnowszej rekomendacji DM BOŚ kurs AB (po uwzględnieniu wtorkowej przeceny) ma 47-proc. potencjał wzrostu.

AB zajmuje się dystrybucją sprzętu IT. Jest beneficjentem trwającej pandemii, która przyspieszyła cyfryzację. Dobitnie pokazują to dane za pierwsze trzy miesiące 2021 r. Rynek dystrybucji IT w Polsce wzrósł w tym okresie aż o 38,7 proc. (najmocniej w Europie). Grupa AB zanotowała wzrost o 42,8 proc. W Czechach rynek wzrósł o 19,5 proc., a AB o prawie 25 proc. Z kolei na Słowacji rynek zanotował spadek, a AB urosło kilkanaście procent. Zarząd zakłada, że w kolejnych kwartałach AB będzie dalej radziło sobie lepiej niż rynek. Głównym motorem wzrostu powinny być e-commerce i rozwiązania chmurowe.

W III kwartale roku obrotowego 2020/2021 zysk netto grupy AB rok do roku urósł o 110 proc., do 25,5 mln zł. Zysk operacyjny poszedł w górę o 82 proc., do 36,2 mln zł, a przychody o 30 proc., do niemal 3 mld zł. Narastająco w trakcie trzech kwartałów grupa wypracowała ponad 10 mld zł przychodów ze sprzedaży (+31 proc. rok do roku), prawie 131 mln zł zysku operacyjnego (+74 proc.) oraz 97,4 mln zł zysku netto (+93 proc.).

Grupa AB od 2006 r. jest notowana na warszawskiej giełdzie. Obecnie kapitalizacja handlowej spółki sięga 950 mln zł. Kmk