Wprawdzie obecnie obowiązująca strategia została określona do końca 2023 r. ale nie uwzględnia sfinalizowanych niedawno przejęć dwóch firm. Chodzi o Termet, zajmujący się produkcją kotłów gazowych, podgrzewaczy wody i rozwiązań opartych na OZE, i Testera, specjalizującego się w projektowaniu, wytwarzaniu oraz sprzedaży elektronicznych układów sterowania i automatyki do urządzeń gazowych.

Poza tym Ferro planuje kolejne akwizycje. Zarząd szczególnie mocno zainteresowany jest przedsiębiorstwami produkcyjnymi działającymi w branżach techniki sanitarnej i grzewczej, a mniej podmiotami handlowymi. Stawia na firmy o zbliżonej skali działalności do Termetu. Ferro szacuje, że jego ubiegłoroczne przychody wyniosły ok. 158 mln zł, a EBITDA mieścił się w przedziale 12–14 mln zł.

Poza wydatkami na przejęcia giełdowa spółka zamierza przeznaczyć 15–25 mln zł na inwestycje rozwojowe. To znacznie więcej niż założone w obecnej strategii średnioroczne wydatki na poziomie nieprzekraczającym 10 mln zł. Z drugiej strony należy zauważyć, że w ubiegłym roku wyniosły one jednie 4,4 mln zł.

Zarząd Ferro informuje, że w II kwartale grupa osiąga wyniki zgodne z wcześniejszymi oczekiwaniami. W obliczu rosnących kosztów, zwłaszcza surowców, duży nacisk kładziony jest na ich korelację z finalnymi cenami wyrobów. W realizacji tego celu pomaga utrzymujący się na rynku stosunkowo wysoki popyt. W tym kwartale zarząd liczy też na zwrot co najmniej 28 mln zł zobowiązania podatkowego za 2012 r., które niesłusznie naliczył fiskus, a które spółka zapłaciła w 2018 r. Ile wyniesie jego ostateczna wartość, będzie zależało od daty wpływu na konto spółki spornych pieniędzy i naliczonych do tej daty odsetek. TRF