W III kwartale Cognor Holding odnotował 716,9 mln zł skonsolidowanych przychodów, wobec 372 mln zł w analogicznym okresie rok wcześniej. Zysk netto wyniósł 113,5 mln zł, wobec 1,5 mln zł rok wcześniej, co jest absolutnym rekordem w historii spółki.

- Trzeci kwartał 2021 r. był bardzo korzystny dla producentów stali w Europie. Produkcja wzrosła w UE o 13,1 proc., w Polsce zaś o 17,1 proc. Dodatkowo, ceny złomu, półproduktów (kęsów) i wyrobów gotowych odnotowały bezprecedensowy rajd. I to głównie rosnące ceny, pozwoliły nam niemal podwoić przychody, jako że wolumeny zwiększyliśmy w relatywnie mniejszym stopniu - w zależności od asortymentu od kilku do kilkunastu procent rok do roku. Wraz z przychodami rentowność Grupy uległa skokowej poprawie. Nasza EBITDA osiągnęła rekordowe 161,5 mln zł przede wszystkim dzięki poprawie spreadów przerobowych – wyjaśnia Krzysztof Zoła, dyrektor finansowy i członek zarządu Cognora. Dodaje on, że jeśli chodzi o kolejne kwartały, to rezultaty spółki będą uzależnione od sytuacji rynkowej. Jednak na razie oznak załamania koniunktury nie widać, choć trudno raczej stale oczekiwać takiej dynamiki, jaką Cognor odnotował w III kwartale.

- Na początku przyszłego roku planujemy sfinalizować inwestycje w dwóch naszych zakładach. Będzie się wiązać to z przestojami, liczymy jednak na to, że w całym roku 2022 z nawiązką zrekompensujemy to sobie, dzięki efektom tychże nakładów. Po zakończeniu rozbudowy gliwicka stalownia zwiększy zdolności produkcyjne o ok. 30-40 proc. a modernizacja naszego zakładu w Krakowie pozwoli uzyskać znaczne oszczędności kosztowe oraz efekty proekologiczne – mówi Krzysztof Zoła.