Myślę ze nigdy nie byliśmy w lepszym momencie niż teraz - mówił podczas otwarcia czwartkowej sesji na GPW Przemysław Gacek, pomysłodawca, główny akcjonariusz i prezes Grupy Pracuj, która jako 14. spółka w tym roku zadebiutowała na rynku podstawowym warszawskiej giełdy.
Inwestorzy- w tym kilka tysięcy inwestorów indywidualnych, którzy kupili akcje Grupy Pracuj w ofercie publicznej, muszą jeszcze poczekać na zysk- akcje spółki zadebiutowały z ceną z oferty, czyli po 74 zł, a potem zaczęły lekko spadać.
Ich notowaniom w przyszłości powinna jednak pomagać silna rynkowa pozycja spółki i sprzyjające jej rozwojowi otoczenie gospodarcze (dobra koniunktura na rynku pracy i rozwój cyfrowych usług HR) oraz ograniczona podaż akcji Grupy Pracuj.
Zarówno fundusz TCV, który był głównym sprzedającym w ofercie publicznej, jak też pozostali akcjonariusze biorący w niej udział zobowiązali się, że nie będą oferować, sprzedawać ani obciążać akcji spółki przez 180 dni od dnia pierwszego notowania akcji na GPW. Natomiast w przypadku Przemysława Gacka oraz pozostałych obecnych członków zarządu Grupy Pracuj ten okres wynosi 360 dni. Spółka nie będzie także emitować, oferować, sprzedawać ani obciążać.