A wcześniej podobny marazm zarejestrowano w październiku 2018 roku.
To nie podobne do bitcoina znanego raczej z „dzikiej” zmienności notowań. W pierwszym półroczu tego roku jego notowania poszybowały w górę o 80 proc. po 64-proc. stracie w 2022 r.
- W tak wąskim pasmie jak obecnie bitcoin tkwił również podczas poprzednich rynków niedźwiedzia - wskazuje Strahinja Savic, szef analiz w FRNT Financial.
Czytaj więcej
W ostatnich dniach notowania największej pod względem kapitalizacji na świecie kryptowaluty osunęły się poniżej poziomu 30 tys. dolarów. Eksperci pozostają jednak dobrej myśli, a ostatnie spadki tłumaczą krótkoterminową realizacją zysków.
Wówczas także zanikał entuzjazm inwestorów. Obecnie częstotliwość wyszukiwania hasła „bitcoin” w Googlu to zaledwie cząstka tego co w maju 2021, kiedy zainteresowanie osiągnęło szczyt, podkreśla Savic.