Dalej na liście plasuje się konflikt międzynarodowy, istotny dla 41 proc. (z 56 proc. w I kwartale). Stan polskiej gospodarki niepokoi 33 proc. badanych (spadek z 40 proc. w I kwartale), a rosnące stopy procentowe – 31 proc. (wzrost z 30 proc. w I kwartale). Stan światowej gospodarki najbardziej martwi 26 proc. inwestorów (spadek z 29 proc. w I kwartale).
Polscy inwestorzy indywidualni pozostają odporni na spadki na giełdzie i obawy przed recesją - wynika z najnowszego badania „Puls Inwestora Indywidualnego”, przeprowadzonego przez sieć inwestycji społecznych eToro. Ponad ośmiu na dziesięciu (82 proc.) utrzymuje lub zwiększa swoje inwestycje czasie bessy. Tylko 18 proc. badanych sprzedało swoje inwestycje podczas ostatnich spadków na giełdzie, podczas gdy 47 proc. utrzymało swoją pozycję, a 35 proc. kupowało w okresie spadków. W skali globalnej badanie wykazało, że mniej niż jeden na dziesięciu badanych (8 proc.) sprzedało swoje inwestycje podczas ostatnich spadków na giełdzie, dwie trzecie (64 proc.) utrzymało swoje pozycje, a kolejne 28 proc. kupowało w tym okresie.
- Polscy inwestorzy zachowują spokój w sytuacji spadków na rynku. Co prawda, nawet dwa razy częściej pozbywali się swoich aktywów w czasie obecnej wyprzedaży na rynku niż przeciętny inwestor spośród 12 badanych krajów. Ale jednocześnie częściej niż inwestorzy w innych krajach skorzystali z okazji do kupowania i zwiększenia swojego zaangażowania. To koresponduje z wyłaniającym się z badań obrazem polskiego inwestora jako poszukiwacza dobrych okazji inwestycyjnych - komentuje Paweł Majtkowski, analityk rynkowy eToro. - Blisko 68 proc. polskich inwestorów to osoby, które działają na rynku przez 5 lat lub krócej, a to oznacza, że obecna korekta (a teraz bessa) na rynku to ich pierwsze doświadczenie długotrwałych spadków na rynku. W tych trudnych czasach wyzwaniem pozostaje zarządzaniem ryzykiem, opanowaniem emocji oraz skupieniem się na długoterminowych celach inwestycyjnych. Z naszego badania wynika, że Polscy inwestorzy radzą z tym sobie całkiem nieźle, budując zdywersyfikowane portfele inwestycyjne. Dodatkowo spadki o około 20 proc były okazją dla 1/3 inwestorów do zakupów, co znaczy, że sądzą, że bessa może być płytsza i krótsza niż przeciętna, która historycznie trwała zwykle 19 miesięcy i zamykała się spadkami o 38 proc. - podsumowuje.
W świetle ostatniej zmienności rynkowej, 25 proc. polskich inwestorów zwiększyło swoją ekspozycję na surowce, w dalszej kolejności wybierali obligacje krajowe (22 proc.), kryptowaluty (20 proc.), gotówkę (17 proc.), inwestycje alternatywne (17 proc.), akcje zagraniczne (14 proc.), akcje krajowe (13 proc.), obligacje zagraniczne (13 proc.) i waluty (13 proc.). Patrząc na poszczególne sektory, 28 proc. polskich inwestorów zainwestowało więcej w sektor energetyczny, 25 proc. kupowało sektor technologiczny, 23 proc. – surowce, 22 proc. – nieruchomości, 22 proc. – podstawowe dobra konsumenckie, 22 proc. – usługi finansowe, 21 proc. – sektory przemysłowe. Blisko 17 proc. zainwestowało w sektor użyteczności publicznej, 15 proc. – w telekomunikację, 15 proc. – w opiekę zdrowotną, a 13 proc. postawiło na dobra luksusowe.