Emitenci i inwestorzy znów pokochali obligacje korporacyjne

Papiery dłużne firm stały się dla klientów indywidualnych szansą na walkę z ujemnymi realnymi stopami procentowymi. Skoro jest popyt, to jest też i podaż.

Publikacja: 17.02.2022 21:00

Emitenci i inwestorzy znów pokochali obligacje korporacyjne

Foto: Adobestock

O ile ten rok na rynku akcji jest jak na razie wymagający, o tyle swoje pięć minut przeżywa rynek obligacji korporacyjnych. Spółki znów chętnie wychodzą z emisjami, również tymi kierowanymi do inwestorów indywidualnych, a ci odwdzięczają się im ponadprzeciętnym zainteresowaniem papierami.

Jest w czym wybierać

– Od początku roku nie minęły jeszcze dwa miesiące, a już sześciu emitentów przeprowadziło lub otworzyło prospektową ofertę publiczną obligacji, z czego jeden podmiot zdążył już przeprowadzić dwie emisje obligacji, a drugi się do tego aktywnie przymierza. Z posiadanych przeze mnie informacji wiem, że co najmniej dwa kolejne podmioty szykują się jeszcze do otwarcia publicznej oferty obligacji przed zamknięciem I kwartału. Dla porównania, w całym 2021 r. sześciu emitentów przeprowadziło łącznie 11 publicznych ofert obligacji adresowanych do szerokiego grona odbiorców – zauważa Wojciech Gąsowski, dyrektor zarządzający w Noble Securities.

Inwestorzy mają więc w czym wybierać. Od poniedziałku trwają zapisy na obligacje deweloperskiej spółki Cavatina. Oferuje ona 3,5-letnie papiery, których oprocentowanie w bieżącym okresie odsetkowym wynosi 9,59 proc. Spółka z oferty chce pozyskać do 50 mln zł. W piątek ruszają z kolei zapisy na obligacje firmy Best. Celuje ona w 30 mln zł. Oferuje pięcioletnie papiery, których oprocentowanie w obecnym okresie wynosi 7,3 proc.

Z kolejną emisją we wtorek 22 lutego rusza z kolei Echo Investment, które ledwie w styczniu uplasowało w ramach oferty publicznej obligacje o wartości 50 mln zł. Obecna oferta również opiewa na tę kwotę. Echo ponownie oferuje kupon WIBOR 6M plus 4 pkt proc. marży, co dziś daje ponad 7,8 proc. Papiery mają zostać wykupione w lutym 2026 r. Ponownie jest to oferta nieco ekskluzywna. Minimalną wartość zapisu znów ustawiono na 50 tys. zł, a zapisy będzie przyjmować tylko BM PKO BP. Mimo wysokiego progu w styczniowej ofercie zapisy trzeba było zredukować o 79 proc.

GG Parkiet

Wysokie redukcje w publicznych ofertach obligacji stają się w zasadzie standardem. Kruk ostatnią emisję zamknął z redukcją rzędu 80 proc., a papiery spółki zostały przydzielone ponad 1,3 tys. inwestorów. W lutym na rynku obligacji korporacyjnych pojawiły się także Marvipol czy też MCI Capital. W efekcie wartość publicznych emisji obligacji zakończonych i planowanych w tym miesiącu wynosi 285 mln zł.

Popyt zachęca

Wysyp publicznych emisji obligacji nie dziwi ekspertów.

– Niewątpliwie skłonność emitentów do pozyskiwania finansowania na drodze prospektowej oferty publicznej napędzana jest ogromnym popytem inwestorów, czego potwierdzeniem są duże nadsubskrypcje w zamkniętych w ostatnim czasie ofertach – mówi Wojciech Gąsowski.

Popyt na obligacje nie jest przypadkowy. Papiery dłużne są dzisiaj atrakcyjną opcją chociażby w stosunku do rynku akcji, który w ostatnim czasie stał się wymagający, nie wspominając już o lokatach bankowych, które realnie wciąż przynoszą stratę.

– Spore zainteresowanie publicznymi emisjami obligacji w ostatnim okresie to m.in. efekt wzrostu stóp procentowych, a w konsekwencji WIBOR, co spowodowało istotny wzrost nominalnego oprocentowania oferowanych obligacji, a także dało szansę na stopniowe wychodzenie z głęboko ujemnych realnych stóp procentowych – mówi Marcin Nowak, dyrektor w DM BDM.

– Obecnie rynek jest pełen pieniędzy szukających spokojnej przystani, która pozwoli się również bronić przed wpływem wysokiej inflacji. Obligacje korporacyjne, przy akceptacji określonego poziomu ryzyka, pozwalają osiągnąć racjonalną, w dużej mierze możliwą do oszacowania z góry, stopę zwrotu przewyższającą oprocentowanie lokaty bankowej i zbliżoną do powszechnie dostępnych niektórych alternatyw, jak choćby inwestycja w nieruchomości – dodaje Wojciech Gąsowski z Noble Securities.

Fundusze obligacji firm mogą zarobić między 3 a 5 proc.

ZBIGNIEW KOWALCZYK zarządzający, AgioFunds TFI

Napięta sytuacja polityczna na wschodzie Europy oraz ciągła presja pandemiczna powodują, że zarówno emitenci, jak i inwestorzy z ostrożnością podchodzą do nowych projektów na rynku obligacji korporacyjnych. Jednocześnie nie obserwujemy ponadprzeciętnego wolumenu transakcji, charakteryzującego wycofywanie kapitałów w przededniu potencjalnego konfliktu zbrojnego na Ukrainie. Korzystnie prezentują się dane dotyczące wzrostu PKB czy stopy bezrobocia w Polsce. Imponujące są wskaźniki inflacji, co z czasem staje się głównym czynnikiem negatywnie wpływającym na zadowolenie inwestorów. Rynek obligacji korporacyjnych na tle rynku obligacji skarbowych i rynku akcji pełni rolę spokojnej oazy. Fundusze polskich obligacji korporacyjnych mają realną szansę na ochronę znacznej części kapitału inwestorów przed inflacją. Należy oczekiwać, że stopy zwrotu będą się zawierać w przedziale 3–5 proc. dla większości z nich. Może nie są to wartości pozwalające zapomnieć o inflacji, ale lokaty bankowe jak na razie nie oferują nawet w promocji połowy tych korzyści.

Obligacje firm to dziś ciekawa alternatywa dla inwestorów

IGOR LENART zarządzający, BNP Paribas TFI

Rynek obligacji korporacyjnych powoli ożywa. W 2022 r. emisje publiczne przeprowadzali głównie przedstawiciele branż tradycyjnie korzystających z tej formy finansowania: deweloperzy oraz firmy zarządzające wierzytelnościami. Patrząc na ich wyniki widać, iż emitenci o ugruntowanej pozycji rynkowej cieszyli się znacznie większą popularnością niż mniej znane podmioty. Wydaje się, iż w horyzoncie całego roku ta tendencja będzie się utrzymywać. W otoczeniu rosnących stawek WIBOR i co za tym idzie wyższych kosztów finansowania preferowane powinny być przedsiębiorstwa o solidnych bilansach oraz sprawdzonych modelach biznesowych. Obligacje takich emitentów oferują coraz bardziej atrakcyjne oprocentowanie (za sprawą wyższych WIBOR) z punktu widzenia relacji zysku do ryzyka. Wpływa to pozytywnie także na wyniki funduszy inwestycyjnych z ekspozycją na tę klasę aktywów. Biorąc również pod uwagę wciąż solidną kondycję polskiej gospodarki uważamy, że rodzime obligacje korporacyjne powinny stanowić interesującą alternatywę.

Finanse
WIG20 obchodzi 30 urodziny. W ostatnich latach przeżywał prawdziwą huśtawkę nastrojów
Finanse
Szansa na małą dywersyfikację oszczędności emerytalnych
Finanse
Rozliczenie roczne dla pasywnych i aktywnych
Finanse
GPW poprawia wyniki. Nowy prezes chce przyciągnąć nowe spółki i inwestorów
Finanse
Priorytetem nowego prezesa GPW przyciągnięcie nowych emitentów i inwestorów
Finanse
Wakacje kredytowe ruszą od czerwca