inPZU ma nas zachęcić do inwestycji

Czy Polacy rzucą się do inwestowania w akcje i obligacje? Taką nadzieję ma TFI PZU, które z początkiem października uruchomiło inPZU, internetową platformę do łatwego i taniego inwestowania.

Publikacja: 04.10.2018 05:00

– Wierzę, że inPZU będzie się cieszyć dużą popularnością wśród Polaków – mówił Paweł Surówka, prezes

– Wierzę, że inPZU będzie się cieszyć dużą popularnością wśród Polaków – mówił Paweł Surówka, prezes PZU.

Foto: materiały prasowe

To ma być rewolucja. PZU zbadało, dlaczego Polacy nie inwestują. Okazało się, że ich zdaniem inwestowanie to proces zbyt skomplikowany, a strategia inwestycyjna jest często niezrozumiała. Klienci PZU mówili też, że nie mają zaufania do rynku inwestycyjnego, a samo inwestowanie jest w ich odczuciu po prostu za drogie. – Koszty są pewne, a wyniki nie – przekonywali.

Proste, tanie inwestowanie

TFI PZU doszło do wniosku, że odpowiedzią na te bolączki mogą być inwestycje pasywne, które należą dziś do najbardziej cenionych i popularnych rozwiązań inwestycyjnych na świecie. W Polsce ich do tej pory właściwie nie było. I właśnie inPZU ma wypełnić tę lukę.

– To przełom i rewolucja na rynku – mówił w czasie prezentacji nowej platformy Paweł Surówka, prezes PZU. – To ważny dzień dla całej Grupy PZU. W naszej strategii zapowiedzieliśmy, że chcemy być firmą, która kładzie duży nacisk na innowacyjność w dotarciu do klienta z całą paletą produktów. Jednym ze sposobów jest kanał online. Pomysł platformy internetowej inPZU oferującej proste, przystępne i zarazem nowoczesne rozwiązania inwestycyjne idealnie wpisuje się w to, jak Grupa PZU chce obsługiwać swoich klientów – tłumaczył.

inPZU to proste i intuicyjne narzędzie do pomnażania oszczędności oraz inwestowania w różne klasy aktywów bez konieczności zakładania rachunku maklerskiego. – To rozwiązanie maksymalnie wygodne. Dostępne bez wychodzenia z domu – zachwalał Paweł Surówka. Platforma jest dostępna dla klientów przez całą dobę, z każdego miejsca i na dowolnym urządzeniu mobilnym.

– Jest to także rozwiązanie najtańsze na rynku. Niezależnie od wybranej strategii inwestowania klient płaci 0,5 proc. od zgromadzonej sumy – mówił prezes PZU. – Nie ma tu małych druczków, ukrytych opłat czy prowizji – zapewniał.

– Inwestowanie za pomocą inPZU jest bardzo korzystne. Koszty są transparentne, nieskomplikowane i atrakcyjne – potwierdził Marcin Adamczyk, prezes TFI PZU. Dodał, że choć przy sprzedaży online funduszy inwestycyjnych standardem w Polsce jest brak opłat manipulacyjnych, to klienci do tej pory płacili wysokie kwoty za zarządzanie. Im większy poziom ryzyka funduszy, tym wyższa opłata. Średnia to 3,8 proc. – Na inPZU każdy fundusz ma stałą niską opłatę: 0,5 proc. rocznie od zgromadzonej sumy, nawet w przypadku strategii akcyjnych. To wartość niespotykana do tej pory na polskim rynku – tłumaczył Marcin Adamczyk. – Opłata za zarządzanie jest kilkakrotnie niższa niż w podobnych rozwiązaniach inwestycyjnych. Klienci mogą też w każdej chwili wycofać zgromadzone pieniądze – powiedział szef TFI PZU.

TFI PZU zarządza dziś ponad 30 mld zł. – Inwestujemy globalnie, w ponad 60 krajach – mówił Marcin Adamczyk.

Jak inwestować z inPZU

Aby inwestować na inPZU, trzeba wejść na platformę www.inpzu.pl. Do wyboru są dwie ścieżki: z pomocnikiem, przygotowana dla początkujących inwestorów, oraz ekspercka, dla klientów, którzy chcą zbudować swój portfel inwestycyjny samodzielnie.

Klient początkujący może wybrać cel, na jaki chce oszczędzać. Ma do wyboru oszczędzanie na czarną godzinę, na emeryturę, przyszłość dziecka, wakacje, dom, samochód i inne przyjemności. Może również samodzielnie zdefiniować swój cel. W następnym kroku wybiera stopień ryzyka dla swoich inwestycji. W zależności od preferencji klient ma tu do wyboru od jednego do sześciu portfeli modelowych. Może zmieniać w nich udział poszczególnych funduszy. Im wyższy stopień ryzyka wybierze, tym wyższa jest potencjalna stopa zwrotu z inwestycji. Samodzielny klient sam buduje portfel, wybierając spośród sześciu funduszy indeksowych, od najbardziej bezpiecznych aż po fundusze akcji.

W ofercie TFI PZU poza funduszem opartym na indeksach polskiej giełdy znajdują się fundusze odwzorowujące indeks polskich obligacji i indeksy obligacji rynków rozwiniętych oraz wschodzących, a także akcji rynków rozwiniętych. Wspomniane fundusze to w praktyce subfundusze, które tworzą tzw. fundusz parasolowy. A to oznacza, że możemy dokonywać konwersji jednostek między nimi bez konieczności zapłaty podatku od zysków kapitałowych.

Minimalna wpłata do inPZU to 100 zł. Klient może określić miesięczną kwotę inwestycji oraz wyznaczyć okres, przez jaki chce oszczędzać.

Prezes wierzy w sukces

– Wierzę, że dzięki temu, że nasze rozwiązanie jest wygodne, proste, maksymalnie uczciwe wobec klienta i najtańsze na rynku, będzie się cieszyć dużą popularnością wśród Polaków i zachęci do inwestowania i oszczędzania nawet tych, którzy dziś tego nie robią – mówił Paweł Surówka.

Jego zdaniem atutem nowej platformy będzie też stojące za nią logo PZU. – Jesteśmy firmą, która może przekonać Polaków do tego, by powierzyli inPZU swoje oszczędności – podsumował prezes PZU.

Grupa PZU jest jedną z największych instytucji finansowych nie tylko w Polsce, ale też w Europie Środkowo-Wschodniej. Zarządza około 300 mld zł aktywów i świadczy usługi dla 22 mln klientów w pięciu krajach. Spółki Grupy PZU oferują nie tylko ubezpieczenia na życie i majątkowe, ale też produkty inwestycyjne, emerytalne czy bankowe.

Link do strony Funduszy Indeksowych TFI PZU https://inpzu.pl/tfi/ 

Finanse
GPW z wyższymi przychodami i zyskami. Spadek EBITDA
Finanse
PZU wypłaci akcjonariuszom sutą dywidendę. Kurs w górę
Finanse
Unia rynków może przynieść więcej zagrożeń niż szans dla Polski
Finanse
Rezerwy NBP bronią złotego przed utratą wartości
Finanse
Na GlobalConnect wciąż hula wiatr. GPW głowi się nad tym rynkiem
Finanse
Szkolna Internetowa Gra Giełdowa rozstrzygnięta. Kto wygrał?