Chcemy również zaoferować możliwość działania na nowej technologii. Zauważyliśmy, że blockchain jest bardzo popularną technologią wykorzystywaną szeroko w obszarze pozyskiwania kapitału. Da to możliwość zbudowania w pewnym obszarze rozwiązania, a następnie, po przetestowaniu, przenoszenia na inne możliwości wykorzystania w biznesie tej technologii.
To oznacza, że nie będzie przymusu posiadania rachunku inwestycyjnego, żeby wziąć udział w ofercie albo podwyższyć spółce kapitał?
Tak daleko bym nie szła. Blockchain umożliwia proces niezaprzeczalnego, bezpiecznego, w pełni zautomatyzowanego przekazywania wartości. Są to dokumenty, tożsamość, pieniądz elektroniczny, taki cyfrowy notariat. Jest to internet wartości, rewolucja porównywalna do wprowadzenia e-maila. Ta technologia nie jest rewolucyjnie wprowadzana we wszystkich obszarach rynku giełdowego. Ma dużo zalet, ale jej ograniczeniem jest szybkość działania. Tam, gdzie mamy szybki handel, ta technologia na razie nie znajduje zastosowania. Blockchain będzie znajdował zastosowanie w określonych miejscach rynku kapitałowego, ale nie we wszystkich.
Kilka dni temu na parkiecie zadebiutował pierwszy polski ETF.
Pierwsze dni obrotu oceniamy pozytywnie. Również ze strony emitenta jest zadowolenie. Widzimy zainteresowanie ze strony inwestorów. To jest tylko kilka dni, ale widać, że ten produkt chwycił na rynku. Jest to pierwszy fundusz ETF, który utworzono na bazie prawa polskiego, czyli przeciera ścieżki. Liczymy, że inne TFI będą korzystały z tej ścieżki. Ten ETF będzie miał replikację fizyczną. Będzie inwestował na rynku w akcje z WIG20. Każdy potencjalny ruch na ETF będzie miał odzwierciedlenie na rynku bazowym. Spodziewamy się wpływu na obroty. Ten fundusz będzie miał ultraniskie, jak na nasze warunki, koszty zarządzania – 0,4 proc. Plany emitenta są bardzo bogate. Chcą wprowadzać kolejne ETF. Następnym rozpatrywanym indeksem jest WIG40, indeks średnich spółek.