Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Dariusz Jarosz, prezes Martis Consulting
Obecnie żyjemy w czasach, gdzie słowo makler nie robi większego wrażenia, a profesja inwestora giełdowego jest de mode. Żeby błysnąć w towarzystwie, trzeba co najmniej handlować bitcoinami lub inną kryptowalutą, być onlinowym traderem chwalącym się milionowymi zyskami lub siedzieć w biznesie platform crowdfundingowych.
Obecnie wzrost cen akcji na giełdzie nie oznacza radości, a spadek – smutku. Problem lekkiego rozdwojenia jaźni pojawił się już w chwili rozpoczęcia notowań kontraktów futures na WIG20. Swego czasu warszawska giełda pokazywała koncentrację największego gracza, którego zaangażowanie sięgało czasem nawet 60 proc. wszystkich otwartych pozycji. Trudno było wtedy ocenić, czy kontrakty podążały za rynkiem akcji, czy też odwrotnie. Z myślą, że duży może więcej, można się było albo pogodzić, albo po prostu przestać inwestować w ten instrument, czując, że niewidzialna ręka rynku coraz częściej drobnych z premedytacją ogrywa.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Jak co roku we wrześniu staramy się podsumować najważniejsze wyzwania, które stoją przed radami nadzorczymi spół...
Konferencja klimatyczna COP27, która odbyła się w egipskim kurorcie Sharm el-Sheikh w listopadzie 2022 roku, sta...
Globalizacja nie jest procesem linearnym – od wielu dekad na zmianę przyspiesza, zwalnia i zmienia kierunki. Jed...
Mimo upływu już prawie 10 lat od wejścia w życie rozporządzenia MAR nadal pojawia się mnóstwo wątpliwości w zakr...
Na linii emitenci–inwestorzy detaliczni od lat toczy się dyskusja dotycząca jakości relacji inwestorskich z tą g...
Podejście do kwestii zróżnicowanego rozwoju Azji, ze względu na ogromne różnice kulturowe, gospodarcze i polityc...