¶ Należy mocą ustawy przyznać zarządom spółek akcyjnych możliwość podejmowania uchwał poza posiedzeniami;
¶ Ustawa pozwala, by statut spółki dopuścił taką możliwość w przypadku rady nadzorczej, ale przemilcza zarząd;
¶ Ze względów praktycznych statuty licznych spółek wyposażają zarząd w takie uprawnienie, co jednak bywa niekiedy kwestionowane przez sąd;
¶ Niemożność podejmowania uchwał poza posiedzeniem oznaczałaby internowanie zarządu w spółce dla zapewnienia jego stałej gotowości do posiedzeń.
Opisana tu spółka nie istnieje, została wymyślona na użytek niniejszego tekstu, ale reprezentuje wiele cech spotykanych w innych spółkach notowanych na GPW. Jej siedziba mieści się poza stolicą – przyjmijmy, że na Podkarpaciu, w miejscowości Niż. Spółka zajmuje się wydobyciem rud metali w okolicy oraz za granicą. Jej zarząd jest z konieczności wieloosobowy. Jeden z jego członków przebywa stale w siedzibie spółki, by mieć baczenie na eksploatację pobliskich złóż. Prezes zarządu urzęduje w Warszawie, gdzie krzyżują się liczne interesy spółki. Trzeci z członków zarządu najczęściej przebywa w Londynie i pozyskuje tam finansowanie dla ambitnych zamierzeń inwestycyjnych; nie bez znaczenia jest, że spółka rozważa dual listing na LSE, a jej pomyślność zależy w znacznym stopniu od notowań na tamtejszej giełdzie metali. Czwarty z członków zarządu przebywa stale w Singapurze, doglądając zakładów spółki w Malezji i na Filipinach. Piąty urządza właśnie biuro w Luandzie, ponieważ spółka nabywa przedsiębiorstwa w Angoli i w państwach ościennych.