Trudno przewidzieć skutki

W poprzednim felietonie zwróciliśmy uwagę na nowe zjawisko – wytaczanie powództw przeciwko funduszom inwestycyjnym. Dzisiaj nie sposób do końca przewidzieć, czy takie powództwa ostatecznie okażą się skuteczne i jakie będą dalsze losy tego rodzaju roszczeń. Niestety, podejście sądów do nich sugeruje możliwość ich uwzględnienia.

Publikacja: 09.10.2020 05:00

prof. Marek Wierzbowski, partner w kancelarii Prof. Wierzbowski i Partnerzy

prof. Marek Wierzbowski, partner w kancelarii Prof. Wierzbowski i Partnerzy

Foto: materiały prasowe

Mamy tu na myśli chociażby udzielenie zabezpieczenia dochodzonych roszczeń na majątkach samych funduszy inwestycyjnych. Niemniej należy pamiętać, że udzielone przez sąd zabezpieczenie ma jedynie tymczasowy charakter i nie przesądza w sposób definitywny o wyniku sprawy.

Można odnieść wrażenie, że fundusze bywają traktowane jak inni przedsiębiorcy, a uczestnicy funduszy jak akcjonariusze w spółkach. W przypadku likwidacji funduszu jego uczestnicy są zaspokajani w ostatniej kolejności. Tymczasem fundusz jest wehikułem stworzonym do lokowania środków pieniężnych zebranych od uczestników/nabywców certyfikatów, jako tzw. zbiorowy inwestor, poddany daleko idącemu nadzorowi państwa, mającemu na celu zapewnienie działania w interesie uczestników, przestrzegając zasad ograniczania ryzyka inwestycyjnego.

Jakub Żelazek Kancelaria Prof. Marek Wierzbowski i Partnerzy

Jakub Żelazek Kancelaria Prof. Marek Wierzbowski i Partnerzy

materiały prasowe

Funduszem zarządza profesjonalny licencjonowany zarządca, a możliwości oddziaływania uczestników na fundusz są żadne lub bardzo ograniczone – tam, gdzie powołano radę inwestorów lub zgromadzenie inwestorów. Obydwa te ciała są jednak organami kontrolnymi, a nie zrządzającymi, funduszu. Trudno zakładać, że ustawodawca przy takiej konstrukcji funduszu dopuścił traktowanie ich jak wszystkich innych przedsiębiorców, nie zapewniając żadnej szczególnej ochrony uczestnikom.

Warto w tym miejscu pochylić się nad kilkoma problemami dotyczącymi sytuacji funduszy i ich uczestników. W toczących się procesach niezbędne będzie udzielenie odpowiedzi na te problemy. Wyroki kończące te procesy będą więc miały charakter precedensowy. Mogą mieć wpływ na przyszły kształt rynku funduszy inwestycyjnych. Takie procesy zawsze wymagają szczególnych kwalifikacji i nakładu pracy od sędziego i prawników reprezentujących strony procesu.

Pierwszy nasuwający się problem to  ewentualna odpowiedzialność odszkodowawcza funduszu inwestycyjnego wobec osób trzecich, niebędących uczestnikami funduszu. Sposób uregulowania uczestnictwa w funduszu inwestycyjnym i konkretne przepisy ustawy dają podstawy, by twierdzić, że wolą ustawodawcy było wyłączenie odpowiedzialności funduszu inwestycyjnego za szkody wyrządzone osobom trzecim, a mające związek z nienależytym wypełnieniem obowiązków przez towarzystwo. Tym samym można stawiać tezę, że osoby trzecie – co do zasady – powinny dochodzić odszkodowania od samego towarzystwa i ewentualnie z majątku towarzystwa zaspokajać swoje roszczenia. Takie poglądy były wyrażane w literaturze prawniczej.

Nie można jednak zupełnie wykluczyć sytuacji, w której sąd uzna odpowiedzialność odszkodowawczą wobec osób trzecich samego funduszu inwestycyjnego. Nawet jednak w takim przypadku, a następnie skierowania właśnie do niego egzekucji, zasadna jest dyskusja nad możliwościami ochrony uczestników funduszu.

W poprzednim felietonie zasygnalizowano możliwość uznania uczestnictwa w funduszu inwestycyjnym za  powiernictwo. Powiernictwo jest podobne do trustu w systemie anglosaskim. W prawie polskim nie ma ogólnej regulacji powiernictwa, choć niewątpliwie jest ono u nas uznaną instytucją. Wiele argumentów pozwala uznać uczestnictwo w funduszu inwestycyjnym za stosunek powierniczy, choć trzeba zaznaczyć, że zdania w tym zakresie są podzielone. Uczestnictwo w funduszu inwestycyjnym – podobnie jak stosunek powierniczy – opiera się na zaufaniu, a fundusz inwestycyjny korzysta z powierzonych mu środków w interesie uczestników tego funduszu. Trzeba zaznaczyć, że stosunek powiernictwa należałoby odnosić przede wszystkim do funduszy otwartych, zaś w przypadku funduszy zamkniętych, ze względu na rodzaj relacji łączącej uczestnika z funduszem, zagadnienie to wydaje się bardziej problematyczne.

Z kolei przyjęcie, że relacja pomiędzy uczestnikiem funduszu a samym funduszem inwestycyjnym czy reprezentującym fundusz towarzystwem stanowi powiernictwo, pozwala na rozważenie ochrony interesu uczestnika funduszu w taki sposób, w jakim może chronić swój interes powierzający w przypadku skierowania egzekucji do majątku powiernika. Generalnie bowiem przyjmuje się, że powierzający może wytoczyć powództwo o zwolnienie spod egzekucji. Osoba trzecia względem dłużnika może żądać zwolnienia zajętego przedmiotu spod egzekucji, w razie gdy egzekucja tego przedmiotu narusza jej prawa. Powierzający jest w tym przypadku tą osobą trzecią, zaś egzekucja dotyczy majątku powiernika, którego częścią są prawa majątkowe powierzającego.

Sprawa odpowiedzialności funduszu może budzić i budzi kontrowersje w dość skromnej literaturze. Część prawników traktuje fundusz jak każdą inną osobę prawną ponoszącą pełną odpowiedzialność za działania swoich organów, którymi są przecież organy towarzystwa zarządzające danym funduszem. Mienie funduszu zostaje zgromadzone od jego uczestników, z punktu widzenia których ma to być bezpieczna inwestycja. Niesie ona oczywiście ryzyko nieudanych inwestycji, nie prowadzi jednak klasycznej działalności gospodarczej. Z kolei kontrahent zawierający umowę z funduszem reprezentowanym przez towarzystwo powinien zdawać sobie sprawę ze szczególnego charakteru funduszu i ograniczenia kręgu podmiotów, które mogą odpowiadać w przypadku wyrządzenia mu szkody.

Felietony
Wspólny manifest rynkowy
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Felietony
Pora obudzić potencjał
Felietony
Kurs EUR/PLN na dłużej powinien pozostać w przedziale 4,25–4,40
Felietony
A jednak może się kręcić. I to jak!
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Felietony
Co i kiedy zmienia się w rozporządzeniu MAR?
Felietony
Dolar na fali, złoty w defensywie