Frankowicze w ostatnich dniach otrzymują z banków korespondencję, w której banki wskazują, że z powodu zaprzestania opracowywania wskaźnika LIBOR dla franków szwajcarskich zasady naliczania odsetek kredytu ulegną zmianie. Zapowiada to dość istotną zmianę na rynku kredytowym. Oznacza również, że banki nie mogą już dłużej zwlekać z dostosowaniem umów kredytowych do wymogów tzw. rozporządzenia BMR, które obowiązuje od początku 2018 r. Dotyczy to nie tylko kredytów w CHF, ale także w innych walutach, a przede wszystkim w złotym.
Trudno nie zgodzić się z opinią głoszona przez niektórych bankowców, że narasta problem z używaniem WIBOR w umowach kredytowych, a ewentualna konieczność zastąpienia tego wskaźnika innym będzie dla polskich banków jeszcze większym wyzwaniem niż zastąpienie LIBOR.
WIBOR ma swój cykl życia. Został stworzony prawie 30 lat temu w innych warunkach rynkowych. W ostatnich miesiącach nawet przedstawiciele KNF wskazują ryzyko analogiczne do tego związanego z LIBOR, że nie ma gwarancji, iż WIBOR będzie trwał wiecznie. Czymś za jakiś czas trzeba będzie go zastąpić. I niekoniecznie musi to być formuła identyczna z dotychczasowym WIBOR. Rynek się zmienił i wobec tego trzeba szukać nowych alternatywnych wskaźników. Te wskaźniki powinny być już teraz dostępne, bo prawo od ponad trzech lat wymaga, aby banki do umów z klientami wpisywały także wskaźniki alternatywne, na wypadek gdyby WIBOR nie można już było dalej stosować. Wobec tego musi istnieć co najmniej drugi wskaźnik referencyjny.
Inna sprawa, o której trzeba pamiętać przy zastępowaniu WIBOR, to fakt, że w Polsce wskaźniki referencyjne stosuje się do umów z konsumentami w stopniu ponadprzeciętnym. Wynika to z tego, że w Polsce prawie wszystkie kredyty hipoteczne są ze zmienną stopą procentową i dlatego musi być w nich wpisany wskaźnik referencyjny. Stosowania wskaźników referencyjnych wymagają m.in. przepisy ustawy o kredycie hipotecznym. Jeżeli w umowie kredytowej jest zmienna stopa oprocentowania, to należy stosować wskaźnik referencyjny, który jest zgodny z rozporządzeniem BMR.
Z powyższych względów operacja zastąpienia WIBOR będzie trudniejsza niż to, co się teraz obserwuje na rynku szwajcarskim czy brytyjskim, a co wiąże się ze zniknięciem LIBOR.