Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Nowy blok gazowy w Polsce PGE oddany dopiero co do użytku już wspomógł system energetyczny i pomógł zbilansować dostawy energii i zapewnienie rezerwy mocy w poniedziałek 20 sierpnia, kiedy było z nią wyjątkowo krucho. Pierwszy blok gazowy elektrowni Gryfino B9 (o mocy 683 MW) został formalnie oddany do użytku 14 sierpnia, ale już od marca w ramach procesu synchronizacji z polskim systemem energetycznym blok ten dostarczał energię do sieci. PGE zapewnia, że termin przekazania drugiego bloku w ramach inwestycji nr 10 do eksploatacji ustalono na 30 września 2024 r. – Prace rozruchowe przebiegają zgodnie z nowym harmonogramem i nic nie wskazuje na to, aby wskazany termin był zagrożony – zapewnia nas spółka, która rozmawiała z głównym wykonawcą w składzie General Electric (lider konsorcjum) i Polimex Mostostal. Ta ostatnia spółka sygnalizowała, że może być będzie konieczne zwiększenie finalnego9 rozliczenia inwestycji. Koszt budowy dwóch bloków gazowych o łącznej mocy blisko 1400 MW kosztował blisko 5 mld zł i – jak podkreśla PGE – więcej nie będzie, mimo że termin oddania bloków do realizacji minął na początku tego roku. – W ugodzie zawartej 23 lipca 2024 r. pomiędzy wykonawcą a zamawiającym przed Sądem Polubownym przy Prokuratorii Generalnej RP. Strony uznały, że wniosek waloryzacyjny wykonawcy nie zasługuje na uwzględnienie. Zmiana terminu realizacji umowy nie powoduje zmiany wynagrodzenia wykonawcy – podkreśla PGE.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W tegorocznych aukcjach OZE do sprzedaży przeznaczono 75,9 TWh zielonej energii.
Polski Komitet Energii Elektrycznej skupiający największe spółki energetyczne w Polsce apeluje o pilną reformę systemu handlu uprawnieniami do emisji CO2.
Wydzielenie elektrowni węglowych ze spółek energetycznych miało im pozwolić na szybszą transformację. Brak NABE zdaniem rządu ma jej nie utrudnić. Banki finansując inwestycje kierują się przede wszystkim stopą zwrotu.
Spółki dystrybucyjne będące częścią grup energetycznych, zgodnie z założeniami pakietu antyblackoutowego powinny ściślej współpracować z Polskimi Sieciami Elektroenergetycznymi. Spółki są wobec tego zdystansowane.
Podstawowy pomysł transformacji spółek energetycznych za czasów PiS ostatecznie trafił do kosza. Rząd jednak widzi problem utrzymania w systemie stabilnych źródeł energii i ma nowy pomysł.
Polska Grupa Energetyczna chce, aby Komisja Europejska pozwoliła na zwolnienie z systemu zakupu uprawnień do emisji CO2 elektrowni konwencjonalnych, które służą jako stabilizatory systemu energetycznego. Co więcej spółka chce podnieść limit pracy takich elektrowni.