Nie będzie atomu w Będzinie. Jest afera

Powody zagadkowego olbrzymiego wzrostu kursu akcji Elektrociepłowni Będzin stają się jasne. Chodziło o możliwą atomową współpracę, ale zamiast niej są wątpliwości nadzoru.

Od początku czerwca 2023 r. akcje Elektrociepłowni Będzin bardzo mocno drożały. Pojawiały się sesje ze skokami notowań nawet o kilkadziesiąt procent. Mocno wzrósł też wolumen obrotu. 1 czerwca kurs wynosił 7,35 zł, a w środę 21 czerwca 71 zł. W trzy tygodnie zwyżka sięgnęła 866 proc. To niespotykany skok kursu na rynku, a dotyczył spółki, która w raporcie za I kwartał tego roku wykazała ponad 70 mln zł straty [chodzi o wynik grupy kapitałowej, bowiem spółka na poziomie jednostkowym miała w I kwartale 4 mln zł zysku - wyjaśnienie redakcji].

Od kilku miesięcy swoje udziały w EC Będzin zwiększał największy posiadacz akcji firmy, Grupa Altum. Ma ona już 45 proc. walorów spółki. Na duży wzrost kursu EC Będzin zwróciliśmy uwagę na początku ubiegłego tygodnia. Wtedy prezes Grupy Altum Przemysław Bałdyga w rozmowie z „Parkietem” mówił o dużych możliwościach dla rozwoju EC Będzin i jej spółek zależnych. – Grupa Altum dostrzega jej strategiczny charakter i znaczący udział w rynku energii i ciepła. Nasze plany inwestycyjne w jej akcje mają charakter długoterminowy. Według naszej oceny aktywa i potencjał grupy kapitałowej EC Będzin znacząco przewyższają jej zobowiązania, a szans i silnych stron jest zdecydowanie więcej niż ewentualnych zagrożeń – podkreślał Bałdyga.

parkiet.com

Orlen był, Orlenu nie ma

Poszukiwanie przyczyn takiego wzrostu wartości akcji zakończyło się po sesji, wieczorem 21 czerwca. Zarząd Elektrociepłowni Będzin przekazał w raporcie giełdowym, że podpisał tego dnia umowę z Orlen Synthos Green Energy (OSGE) o zachowaniu poufności na temat możliwości współpracy w zakresie ewentualnej realizacji inwestycji w mały modułowy reaktor jądrowy (SMR). Po otwarciu czwartkowej sesji kurs EC Będzin skoczył do 88 zł. Ale po oświadczeniu przez Orlen Synthos Green Energy, iż nie planuje współpracy z EC Będzin, zaś przedmiotowa umowa o zachowaniu poufności podpisana została na prośbę EC Będzin w celu przedstawienia kryteriów posiadanej lokalizacji, zaczęła się wyprzedaż akcji. Po godzinie 10 notowania EC Będzin po spadku do 45 zł zostały zwieszone. Na koniec sesji kurs ustalił się na poziomie 32 zł po zniżce o 55 proc.

Zarząd OSGE w stanowisku wysłanym redakcji tłumaczy, że zawarcie umowy o poufności – NDA – jest standardową procedurą rozpoczynająca wymianę informacji. – Do tej pory OSGE zawarło kilkadziesiąt NDA z podmiotami zainteresowanymi przedstawieniem informacji w celu potencjalnego wykorzystania ich lokalizacji. Nie musimy odstępować od żadnej umowy, ponieważ zawarto tylko NDA. Nie ma to żadnego znaczenia dla planów rozwoju spółki i nie wpływa na realizację projektu w wyznaczonych lokalizacjach – czytamy w stanowisku.

Pytania KNF

Czy informacje o ewentualnych rozmowach EC Będzin z OSGE nie przedostały się na rynek i nie były przyczynkiem do możliwej manipulacji kursem akcji? Zapytaliśmy o to nadzorcę rynku. – UKNF z pełną stanowczością wykorzystuje posiadane narzędzia do wnikliwego wyjaśnienia wszystkich okoliczności sprawy spółki EC Będzin, kierując się dobrem polskiego rynku kapitałowego i wszystkich uczestników rynku – tłumaczy urząd. Na pytanie, z jakich regionów przychodziły zlecenia na akcje EC Będzin w ostatnich tygodniach, KNF nie odpowiada. Dodatkowym czynnikiem motywującym wyjaśnienie okoliczności sprawy ma być także interwencja samego szefa rządu. Mateusz Morawiecki zwrócił się do KNF o przygotowanie raportu.

EC Będzin tłumaczy nam, że przestrzegając najwyższych standardów i przepisów prawa oraz wewnętrznych procedur, deklaruje pełną współpracę z wszystkimi organami mającą na celu wyjaśnienie pojawiających się w przestrzeni medialnych wątpliwości dotyczących obrotu jej akcjami.

Wiara w rynek naruszona

Obserwatorzy rynku podkreślają, że sprawa EC Będzin to kolejna w ostatnich tygodniach sytuacja, która mocno nadszarpnęła zaufanie do rynku kapitałowego. – Cała sekwencja zdarzeń, która miała tu miejsce, w obliczu transakcji insiderskich, gwałtownego wzrostu kursu o około 900 proc. w zaledwie kilka tygodni, komunikatu spółki o podpisaniu NDA z Orlen Synthos Green Energy i późniejszego komunikatu Orlenu Synthos Green Energy o braku zamiaru współpracy z EC Będzin, jest sprawą, która może na lata zostać zapamiętana przez rynek. Szokować może, że takie sytuacje mają miejsce na rynku publicznym. Sprawa stała się na tyle ważka, że głos zabrał tu nawet premier, co jest zdarzeniem niestandardowym, ale też pozytywnym. Szala goryczy inwestorów została w tym przypadku przelana i pozostaje mieć nadzieję, że ta sytuacja zostanie przekuta w działania, które wpłyną na lepsze standardy obowiązujące na polskim rynku, a przede wszystkim na ich bezwzględne i szybkie egzekwowanie – wyjaśnia w komentarzu dla „Parkietu” Piotr Cieślak, dyrektor zarządzający Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych. Prezes Grupy Altum, głównego akcjonariusza EC Będzin, nie odpowiedział do czasu zamknięcia tego wydania gazety na nasze pytanie, czy nadal podtrzymuje wiarę w potencjał spółki.

KNF nakłada kary za naruszenie przepisów związanych z rynkiem kapitałowym. Od początku 2023 r. były już 23 kary, a w całym 2022 r. 67.

 

 

Sprostowanie

W materiale prasowym pt. „Nie będzie atomu w Będzinie. Jest afera”, opublikowanym w dniu 22 czerwca 2023 r. na stronie www.parkiet.com podano nieprawdziwą informację, że spółka w raporcie za I kwartał tego roku wykazała ponad 70 mln zł straty – w pierwszym kwartale 2023 r. Elektrociepłownia Będzin S.A. zaraportowała 4 mln zł zysku.

Elektrociepłownia Będzin S.A.