Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Towarzystwo Gospodarcze Polskie Elektrownie (TGPE), z Polską Grupą Energetyczną na czele, apeluje o pilną korektę systemu handlu uprawnieniami do emisji CO2 (EU ETS). Spółka przychyla się do propozycji korekt przedstawionych przez część europosłów, którzy wzywają do wyłączenia instytucji finansowych z systemu handlu uprawnieniami. Prezes TGPE Ryszard Wasiłek, będący jednocześnie wiceprezesem PGE, przyznaje jednak, że TGPE dopiero przygotowuje stanowisko dotyczące reformy systemu EU ETS.
Jednym z możliwych i proponowanych przez spółki rozwiązań, które mogłoby tymczasowo ograniczyć wzrost cen uprawnień do emisji CO2 jest wykorzystanie art. 29a dyrektywy EU ETS. To mechanizm zwiększający podaż uprawnień do emisji CO2. – W przypadku nagłego wzrostu cen uprawnień, mechanizm umożliwia uwolnienie 100 mln uprawnień z Rezerwy Stabilności Rynkowej (MSR) i ich sprzedaż na aukcjach. 100 mln uwolnionych uprawnień to wielkość odpowiadająca ok. 7 proc. rocznego wolumenu emisji w całym systemie EU ETS lub całej polskiej puli aukcyjnej, a przy cenach uprawnień na poziomie 80 euro/t miałaby wartość 8 mld euro – wylicza TGPE. Wówczas cena uprawnień do emisji mogłaby spaść. Drugą propozycją jest wdrożenie tzw. „korytarza cenowego" polegającego na wprowadzeniu dolnego i górnego limitu ceny uprawnień, który byłby zgodny z trajektorią celów redukcji emisji. Trzecią propozycją jest ograniczenie okresu ważności zakupionych uprawnień w celu zapobiegania ich wykorzystywania do spekulacji. Pod tym pojęciem TGPE rozumie zakup uprawnień i trzymanie ich w celach inwestycyjnych, licząc na wzrost ceny.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Energetyczna spółka, mimo nieco słabszego zachowania w sierpniu, wciąż jest tegorocznym liderem WIG20. Wygląda na to, że zapowiada się kolejny ruch w górę.
1 września akcjonariusze spółki z imperium zbudowanego przez Zygmunta Solorza mieli zmienić radę nadzorczą. Obecnie nie pozwala na to sąd na Cyprze.
Polenergia szacuje, że w przypadku pozytywnego rozstrzygnięcia aukcji dla morskich farm wiatrowych w grudniu 2025 r., projekt Bałtyk 1 o mocy do 1 560 MW powinien zostać uruchomiony w 2032 r. – poinformował członek zarządu ds. finansowych Piotr Sujecki. Spółka zdradza także dane produkcyjne dla najbardziej zaawansowanych projektów.
Polenergia rozwija lądową energetykę wiatrową w oparciu o obowiązujące przepisy i prezydenckie weto ustawy odległościowej nie ma wpływu na portfel projektów spółki - poinformowali przedstawiciele Polenergii. Jednocześnie przedstawiciele spółki zdradzili, że przy obecnych technologiach, 500 m. nie jest już i tak niezbędną odległością dla branży wiatrowej.
Wynik EBITDA wzrósł o 2 proc. rok do roku do poziomu 2,2 mld zł, a zysk netto o 1 proc. rok do roku i wyniósł 843 mln zł. Spółka podała także, że 46 proc. energii elektrycznej wyprodukowanej przez Grupę Energa w tym okresie pochodziło z OZE. Nakłady inwestycyjne były wyższe o 1 proc. – wyniosły 1,9 mld zł, z czego 65 proc. przeznaczono na dystrybucję.
Krajowy Plan Energii i Klimatu, a wiec tzw. mała strategia energetyczna do 2030 r. z perspektywą do 2040 r. autorstwa resoru klimatu i środowiska jest na ostatnim etapie konsultacji z Ministerstwem Energii oraz Polskimi Sieciami Elektroenergetycznymi.