Ograniczona oferta oraz zbyt niskie limity wpłat – takie argumenty jeszcze kilka lat temu pojawiały się w stosunku do produktów samodzielnego oszczędzania na emeryturę. Dzisiaj jednak przestają one mieć rację bytu.
Limity w górę
Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej podało właśnie kwoty maksymalnych wpłat na indywidualne konto emerytalne (IKE), indywidualne konto zabezpieczenia emerytalnego (IKZE) oraz ogólnoeuropejskiego indywidualnego produktu emerytalnego (OIPE) w 2024 r. W przypadku IKE limit został ustalony na 23 472 zł. Oznacza to, że w stosunku do tegorocznych wartości kwota maksymalnej wpłaty idzie w górę o 12 proc. Taką samą kwotę jak na IKE będzie także można wpłacić na OIPE.
W górę poszedł też limit w ramach kont IKZE. Na 2024 r. został on ustalony na 9388,80 zł. W tym roku jest to 8322 zł. Więcej na IKZE będą mogli odłożyć samozatrudnieni. Dla nich limit na 2024 r. został ustalony na 14 083,20 zł. W tym roku wynosi on 12 483 zł.
W sumie więc, wykorzystując te trzy produkty, można w przyszłym roku odłożyć na emeryturę już ponad 50 tys. zł
Nowe rekordy?
Dane prezentowane przez KNF pokazują, że w największym stopniu roczne limity wpłat wykorzystują klienci korzystający z IKE i IKZE w domach maklerskich. Liczba prowadzonych rachunków emerytalnych przez branżę też z roku na rok systematycznie rośnie. W 2022 r. w domach maklerskich przybyło 27,5 tys. IKE i prawie 13,6 tys. IKZE. W pierwszym półroczu 2023 r. przybyło z kolei 11,1 tys. IKE oraz 4,7 tys. IZKE.