Przedsiębiorstwa szykują sowite dywidendy dla akcjonariuszy

W tym roku akcjonariusze firm z warszawskiego parkietu będą mogli się obłowić. Najbliższe dni będą kluczowe w kilkunastu spółkach, które w tym roku planują podzielić się zyskiem.

Sezon dywidendowy na warszawskiej giełdzie nabiera rozpędu. W ostatnim tygodniu czerwca przypada dzień prawa do dywidendy aż w kilkunastu spółkach. W kilku przypadkach wypłaty zapowiadają się bardzo atrakcyjnie.

Firmy hojnie sypną groszem

Powody do zadowolenia mogą mieć w tym roku posiadacze akcji Orange Polska. Po pięciu latach dywidendowej posuchy telekom w 2022 roku powrócił do dzielenia się zyskiem, a dodatkowo kwota przeznaczana na dywidendę z roku na rok rośnie. W tym roku akcjonariusze mogą się spodziewać wypłaty 48 gr na akcję wobec 35 gr wypłaconych przed rokiem i 25 groszy przed dwoma laty, co jest wynikiem m.in. poprawy sytuacji finansowej firmy. W odniesieniu do piątkowego kursu stopa dywidendy, która trafi do akcjonariuszy Orange Polska jest bliska 6 proc. Prawo do niej można nabyć w środę, 26 czerwca, a na rachunki powinna trafić 10 lipca.

Swoich akcjonariuszy nie zawiódł Citi Handlowy, który w ostatnich latach przyzwyczaił wszystkich do sowitych wypłat z zysku (tylko w 2020 r. nie wypłacił dywidendy, podobnie jak wszystkie pozostałe banki), oferując jedną z najwyższych stóp dywidendy w sektorze. Co więcej, w ostatnich latach nie tylko regularnie dzielił się zyskiem, ale z roku na rok kwota wypłat była zwiększana. W tym roku trend ten zostanie podtrzymany, ponieważ bank zamierza przeznaczyć na dywidendę ok. 1,45 mld zł z ubiegłorocznego zysku, co oznacza wypłatę ok. 11,15 zł na akcję i stopę dywidendy ok. 10,3 proc. Dzień prawa do dywidendy przypada w czwartek 27 czerwca, a jej wypłata nastąpi 4 lipca.

O swoich akcjonariuszach nie zapomniał także KGHM, choć do podziału między udziałowców trafi tylko ok. 300 mln zł, co oznacza kwotę 1,5 zł na akcję. Przy obecnym kursie daje to wskaźnik wypłaty w okolicach 1 proc. Warto jednak zauważyć, że miedziowy potentat 2023 rok zakończył pod kreską, dlatego wypłata będzie pochodziła z kapitału zapasowego. Wypłacając dywidendę już po raz czwarty z rzędu, KGHM najwyraźniej za wszelką cenę chce utrzymać status spółki dywidendowej. Warto tylko pamiętać, że dzień prawa do dywidendy przypada w najbliższy piątek, 28 czerwca, z kolei jej wypłata jest ustalona na 16 lipca.

DD, Newag i Rainbow

Podobnie jak w poprzednich latach na atrakcyjną dywidendę można liczyć w Dom Development, choć w tym roku wskaźnik wypłaty nie prezentuje się już tak okazale, co wynika z efektownych zwyżek cen akcji dewelopera. Do podziału między akcjonariuszy trafi prawie 310 mln zł, stanowiących ponad 70 proc. zeszłorocznego zysku, który sięgnął 441 mln zł. To oznacza, że na każdą akcję przypadnie po 12 zł. W tej kwocie mieści się już 5,50 zł, które zostały wypłacone jako zaliczka na poczet przyszłej dywidendy. Do podziału zostało jeszcze po 6,5 zł na walor, pod warunkiem nabycia prawa do akcji, które wyznaczono na dzień 26 czerwca.

Hojnie zyskiem podzieli się w tym roku Newag w czym zasługa samych akcjonariuszy, którzy przeforsowali wypłatę niemal dwukrotnie wyższej dywidendy, niż rekomendował zarząd. Walne zgromadzenie zdecydowało o przeznaczeniu na dywidendę nieco ponad 43,2 mln zł z zeszłorocznego zysku, co oznacza wypłatę 0,96 zł na papier. Tym samym akcjonariuszom zostanie wypłacony niemal cały zeszłoroczny zysk. Wcześniej zarząd proponował wypłatę jedynie 22,5 mln zł z zysku za 2023 rok, co oznaczałoby 0,50 zł na akcję. Dzień dywidendy ustalono na 24 czerwca, a termin wypłaty przypada na 16 sierpnia.

Na większe profity w tym roku mogą liczyć też akcjonariusze Rainbow Tours. Do wypłaconych już dwóch zaliczek na poczet dywidendy za 2023 r. spółka dołożyła jeszcze 51 mln zł. Touroperator dzięki bardzo dobrej sytuacji finansowej w tym roku może sobie pozwolić na wypłatę rekordowo wysokiej dywidendy. Tym samym z ubiegłorocznego zysku, wynoszącego nieco ponad 167 mln zł, do akcjonariuszy ma trafić w sumie 91,5 mln zł, co oznacza wypłatę łącznie 6,29 zł na akcję, z czego do wzięcia zostało jeszcze 3,50 zł. Termin, którego nie można przegapić, chcąc skorzystać z prawa do udziału w zyskach, to 26 czerwca. Z pozostałych firm w najbliższych dniach będzie można będzie nabyć prawo do dywidendy w Atende, Celon Pharmie, Mirbudzie, Pekabeksie czy Unimocie.

Sezon 2024 już można uznać za udany

Porównując ten sezon z poprzednim rokiem, wnioski są optymistycznie. O ile liczba firm dzielących się zyskami jest podobna do tej sprzed roku, wyraźną różnicę widać na poziomie nominalnych wypłat z zysku. Wśród najhojniejszych spółek najliczniejszą reprezentację mają branża finansowa, deweloperzy, a także spółki budowlane i przemysłowe. – Obecny sezon dywidendowy można uznać za udany przynajmniej w przypadku części branż i sektorów. Powody do zadowolenia mają akcjonariusze banków, które po niezłym 2023 r. oraz odpowiednich zgodach KNF wypłaciły niewidziane od lat poziomy dywidendy, bądź zrobiły to po raz pierwszy jak w przypadku Alior Banku. Należy mieć też na uwadze, że generalnie podmioty z sektora finansowego hojnie dzielą się zyskiem, co potwierdza również XTB, PZU czy Kruk. Z kolejnego udanego roku pod względem dywidend mogą cieszyć się posiadacze akcji firm deweloperskich, dla których stopa dywidendy nierzadko oscylowała wokół 10 proc. – zauważa Mateusz Namysł, zarządzający portfelami w BM Santander Bank Polska. Jednocześnie dodaje, że nie brakowało firm, których akcjonariusze w tym roku musieli poskromić swoje apetyty. – W porównaniu z poprzednim rokiem niezbyt uradowani mogą być za to akcjonariusze związani z sektorem paliwowym czy metalowym z chlubnym wyjątkiem w postaci Grupy Kęty, która od lat sowicie dzieli się zyskiem z akcjonariuszami. Niższe marże na sprzedaży paliw czy spadki cen stali zmniejszyły możliwość wysokich wypłat dla akcjonariuszy – wyjaśnia ekspert.