Reklama

Fed tnie, Oracle chłodzi nastroje. Wielki sprawdzian hossy

Światowe rynki akcji wkroczyły w fazę dość istotnej weryfikacji. Jest to moment, w którym precyzja wykresów musi zmierzyć się z fundamentalnym rozdarciem i brakiem spójnej oceny amerykańskiej gospodarki.

Publikacja: 12.12.2025 06:00

Piotr Danielewicz, menedżer ds. portfeli, analityk techniczny, Santander BM

Piotr Danielewicz, menedżer ds. portfeli, analityk techniczny, Santander BM

Foto: materiały prasowe

Jeszcze do niedawna scenariusz wydawał się prosty: Rezerwa Federalna tnie stopy, a giełdy ruszają w kolejny rajd. Rzeczywistość okazała się jednak znacznie bardziej złożona, a rynkowa euforia napotyka obecnie twarde bariery – zarówno te cenowe, jak i makroekonomiczne.

Środowa decyzja FOMC o obniżce stóp o 25 pb, choć zgodna z rynkowymi oczekiwaniami, obnażyła pęknięcia wewnątrz samej instytucji. Brak jednomyślności w Komitecie – z głosami zarówno za głębszym cięciem, jak i za jastrzębim „wait-and-see” – wysyła niepokojący sygnał w obliczu niejednoznacznych danych z gospodarki. Co więcej, Fed działa pod ogromną presją polityczną. W tle majaczy koniec kadencji Jerome’a Powella w maju przyszłego roku oraz spekulacje o przejęciu sterów przez Kevina Hassetta, bliskiego współpracownika Donalda Trumpa. To rodzi uzasadnione pytania o przyszłą niezależność banku centralnego i główne wytyczne dla polityki pieniężnej.

Ten monetarny „szum” nałożył się na brutalną weryfikację w sektorze technologicznym. Rozczarowujące wyniki Oracle’a i tąpnięcie kursu spółki stały się katalizatorem obaw o monetyzację sztucznej inteligencji. Inwestorzy zaczynają kalkulować: czy gigantyczne nakłady inwestycyjne rzeczywiście przełożą się na zyski, czy też mamy do czynienia z pompowaniem bańki? To technologiczne „sprawdzam” skutecznie chłodzi nastroje, równoważąc optymizm płynący z tańszego dolara.

Właśnie w tym skomplikowanym otoczeniu makroekonomicznym, główne indeksy giełdowe dotarły do kluczowych zapór technicznych. Analiza wykresów S&P 500 oraz warszawskiego WIG20 prowadzi do zaskakująco spójnych wniosków – oba benchmarki testują ważne i historycznie potwierdzone zapory podażowe.

Dla amerykańskiego S&P 500 (w ujęciu tygodniowym) takim momentem prawdy jest klaster cenowy: 6930–6965 pkt. Strefa ta, naszpikowana wzmocnieniami wynikającymi z klasycznej analizy technicznej, już w październiku skutecznie zatrzymała impet byków. Obecne podejście jest drugą próbą ataku na ten kluczowy opór. Analogiczna sytuacja ma miejsce na naszym rodzimym parkiecie. WIG20 od sierpnia pozostaje w klinczu z barierą podaży 3031–3049 pkt. Mimo udanej sesji wtorkowej i prób powrotu do wzrostów, polski benchmark wciąż nie zdołał wygenerować wiarygodnego sygnału kontynuacji hossy, jakim byłoby trwałe zanegowanie tej strefy.

Reklama
Reklama

Konkluzja płynąca z powyższego zestawienia jest jednoznaczna, choć niepozbawiona ryzyka. Rynki stoją przed swoistego rodzaju „testem charakteru”. Aby sforsować tak silne opory techniczne, inwestorzy potrzebują czegoś więcej niż tylko dyskontowania obniżek stóp, które stały się już faktem. Potrzebny jest napływ nowego kapitału.

Tymczasem w obliczu zamieszania wokół Oracle’a i niepewności co do polityki Fedu w 2026 r., paliwo do dalszych wzrostów może się wyczerpywać. Otwarte pozostaje pytanie: czy bykom wystarczy sił, by w decydującym momencie wyprowadzić nokautujący cios i wygenerować sygnał kontynuacji hossy? Czy też, zgodnie z zasadą „kupuj plotki, sprzedawaj fakty”, obecne poziomy okażą się lokalnymi szczytami, a rynek czeka korekta w rytm formacji podwójnego szczytu? Ostateczny werdykt w tej sprawie wyda sam rynek, a kluczem do jego odczytania będzie wynik bezpośredniego starcia popytu z podażą na opisanych wyżej barierach cenowych.

Okiem eksperta
Kiedy rozpoczyna się rajd św. Mikołaja?
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Okiem eksperta
Dolar kluczem dla wielu prognoz
Okiem eksperta
Inwestorzy czekają na decyzję Fed
Okiem eksperta
Różne czy podobne drogi CCC i LPP?
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Okiem eksperta
Przed nami ważny tydzień na rynkach
Okiem eksperta
Japonia wróciła do gry
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama