Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Z szacunkowych danych finansowych Azotów za II kwwartał wynika, że w tym czasie grupa osiągnęła 3,34 mld zł przychodów, co w ujęciu rok do roku oznaczało spadek o 4,2 proc. Strata EBITDA wyniosła 128 mln zł, a strata netto 416 mln zł. Rok temu grupa była w gorszej sytuacji, gdyż oba wyniki wynosiły odpowiednio minus 608 mln zł i minus 543 mln zł.
Spółka przekonuje, że kolejny kwartał słabych wyników to konsekwencja wymagającej sytuacji rynkowej w europejskiej branży nawozowo-chemicznej. Ponadto jej wyniki są obciążone brakiem realizacji efektywnych działań naprawczych oraz dostosowawczych w ub. roku, a także w latach wcześniejszych.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Nowym szefem Azotów został Andrzej Skolmowski. Chce skupić się na osiągnięciu porozumienia z instytucjami finansującymi, odzyskaniu długofalowej stabilności finansowej oraz restrukturyzacji operacyjnej całej grupy.
Poprawy sytuacji oczekują zarówno analitycy, jak i spółki. Ma być ona m.in. rezultatem wzrostu gospodarczego i ceł oraz realizowanych inwestycji i działań dostosowawczych. Jednocześnie na rynku cały czas panuje duża niepewność.
Posłowie do Parlamentu Europejskiego poparli w czwartek podniesienie ceł na nawozy oraz niektóre rosyjskie i białoruskie towary rolne, w celu zmniejszenia zależności UE od ich importu. Na tej decyzji może skorzystać Grupa Azoty czy Anwil należący do Orlenu, które są jednymi z największych w UE producentów nawozów.
Grupa Azoty szacuje, że w I kw. 2025 roku wypracowała przychody ze sprzedaży na poziomie 3,8 mld zł. Wynik EBITDA poprawił się względem I kw. 2024 roku o 42 mln zł. Spółce wciąż dokucza import tańszych nawozów ze wschodu.
Większość giełdowych przetwórców tworzyw sztucznych poprawia przychody. Dużym wyzwaniem jest jednak wzrost zysków. Spółki narzekają m.in. na rosnące koszty, nowe regulacje, silną konkurencję i problemy z pozyskaniem odpowiedniej kadry.
Tegoroczne wyniki grupy będą zależały m.in. od zapotrzebowania klientów, a ono od stóp procentowych w Polsce, Ukrainie i na Węgrzech. O kondycji firmy zdecydują również koszty surowców i wynagrodzeń.