Premier Morawiecki zapowiedział, że głównym celem tzw. tarczy antyputinowskiej jest zapobieganie wzrostowi cen żywności. - Trzeba działać tam, gdzie rolnicy ponoszą największe koszty, dzisiaj rolnicy ponoszą największe wydatki na nawozy. Dlatego nawozy, jako jeden de facto z komponentów całego procesu tworzenia żywności, będą tym naszym pierwszym elementem tarczy - poinformował.

Zaproponowane rozwiązania mają rekompensować straty wynikające z bardzo wysokich cen nawozów, których Rosja jest jednym z największych producentów i ekspertów. Dopłaty wyniosą 500 złotych do każdego hektara, do 50 hektarów użytków rolnych, a do łąk i pastwisk to 250 złotych, również do 50 hektarów.