Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
KGL, grupa specjalizująca się w handlu granulatami tworzyw termoplastycznych i produkcji opakowań z tworzyw sztucznych, zamierza skupić się w tym roku na wprowadzaniu na rynek nowych wyrobów. Chodzi głównie o realizowany z NCBiR projekt rozwoju opakowań ze spienionego polipropylenu. Ma on zastąpić obecnie używane na rynku opakowania z polistyrenu ekstrudowanego (XPS) i polistyrenu spienionego (EPS). – Drugim konkretnym celem jest uruchomienie produkcji regranulatów (tworzywa z materiałów wtórnych – red.), które wykorzystywane będą pod potrzeby własnej produkcji, jak również zaoferowane zostaną na rynek poprzez posiadane przez spółkę kanały dystrybucji – informuje Lech Skibiński, wiceprezes KGL. Wartości planowanych na ten rok inwestycji jeszcze nie określono. Wiadomo jednak, że będą niższe niż w poprzednich latach.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Nowym szefem Azotów został Andrzej Skolmowski. Chce skupić się na osiągnięciu porozumienia z instytucjami finansującymi, odzyskaniu długofalowej stabilności finansowej oraz restrukturyzacji operacyjnej całej grupy.
Poprawy sytuacji oczekują zarówno analitycy, jak i spółki. Ma być ona m.in. rezultatem wzrostu gospodarczego i ceł oraz realizowanych inwestycji i działań dostosowawczych. Jednocześnie na rynku cały czas panuje duża niepewność.
Posłowie do Parlamentu Europejskiego poparli w czwartek podniesienie ceł na nawozy oraz niektóre rosyjskie i białoruskie towary rolne, w celu zmniejszenia zależności UE od ich importu. Na tej decyzji może skorzystać Grupa Azoty czy Anwil należący do Orlenu, które są jednymi z największych w UE producentów nawozów.
Grupa Azoty szacuje, że w I kw. 2025 roku wypracowała przychody ze sprzedaży na poziomie 3,8 mld zł. Wynik EBITDA poprawił się względem I kw. 2024 roku o 42 mln zł. Spółce wciąż dokucza import tańszych nawozów ze wschodu.
Większość giełdowych przetwórców tworzyw sztucznych poprawia przychody. Dużym wyzwaniem jest jednak wzrost zysków. Spółki narzekają m.in. na rosnące koszty, nowe regulacje, silną konkurencję i problemy z pozyskaniem odpowiedniej kadry.
Tegoroczne wyniki grupy będą zależały m.in. od zapotrzebowania klientów, a ono od stóp procentowych w Polsce, Ukrainie i na Węgrzech. O kondycji firmy zdecydują również koszty surowców i wynagrodzeń.