Ceny nawozów wysokie, ale koszty nadal rosną

Gaz ziemny wciąż drożeje, obniżając rentowność biznesu nawozowego Grupy Azoty. Czy uda się przerzucić koszty na klientów?

Publikacja: 15.06.2021 05:16

Grupa Azoty, kierowana przez Tomasza Hinca, już w I kwartale odczuwała skutki drożejącego gazu.

Grupa Azoty, kierowana przez Tomasza Hinca, już w I kwartale odczuwała skutki drożejącego gazu.

Foto: materiały prasowe

Producenci nawozów korzystają z wysokich cen swoich produktów, ale mierzą się z rosnącymi cenami głównego surowca do ich wyrobu – gazu ziemnego – oraz kosztami emisji dwutlenku węgla.

Stabilne ceny

Jak podaje DM BDM, w maju ceny nawozów utrzymywały się na relatywnie wysokim poziomie, bez sezonowej obniżki. Korekty względem poprzedniego miesiąca dosięgnęły jedynie saletry amonowej i saletrzaku, co jest negatywne dla wyników przede wszystkim zakładów azotowych w Puławach i Tarnowie. Wciąż jednak stawki są zdecydowanie lepsze niż przed rokiem. Lekko natomiast w stosunku do kwietnia wzrosły notowania nawozów wieloskładnikowych i mocznika. – Średnia cena portfela nawozowego Grupy Azoty utrzymuje się na poziomie z I kwartału 2021 r. Niestety, rosną ceny gazu i koszty emisji CO2, co wpływa na obniżkę modelowych marż do poziomu z III–IV kwartału 2020 r. – wyjaśnia Krystian Brymora, analityk DM BDM.

Dodaje, że w maju ceny gazu ukształtowały się na średnim poziomie 25 euro/MWh, co oznacza wzrost o 22 proc. mies./mies. i o 450 proc. r./r. W czerwcu kontynuowały wzrost, przekraczając 28 euro/MWh. Analityk zwraca też uwagę, że w wyniku chłodnej aury pogodowej i zaburzeń w światowym handlu LNG wypełnienie europejskich magazynów gazem wynosiło w maju tylko 32 proc., czyli było najniższe w historii o tej porze roku. W drugim tygodniu czerwca udział ten sięgał 41 proc., choć średnia w tym czasie to 55 proc. Dodatkowym problemem dla firm chemicznych są rosnące ceny uprawnień do emisji CO2, które przekroczyły już 50 euro za tonę i są potężnym obciążeniem dla całej branży.

Nowe moce

Krajowe spółki z branży nawozowej rozbudowują swoje moce. W miniony piątek w należącej do Grupy Azoty fabryce w Puławach ruszyła wytwórnia nawozów granulowanych, w skład której oprócz linii produkcyjnych wchodzą też linia do pakowania i magazyn. To największa inwestycja nawozowa tej grupy w ostatnich latach, która pochłonęła 430 mln zł. Kolejna linia wytwórcza zostanie uruchomiona w pierwszej połowie 2022 r. – Jest to jeden z największych i najnowocześniejszych kompleksów azotowych w Europie. Produkcja spełnia zarówno wysokie standardy bezpieczeństwa i wymogów środowiskowych, jak również transportu wytworzonych produktów – zapewnia Tomasz Hryniewicz, prezes Grupy Azoty Puławy.

Foto: GG Parkiet

Także Anwil z Grupy Orlen buduje kolejną linię do produkcji nawozów. Umożliwi ona zwiększenie zdolności produkcyjnych spółki o prawie 50 proc. Dzięki niej Anwil zaoferuje rolnikom cztery nowe produkty nawozowe. Realizacja projektu, który zakończy się w 2022 r., pochłonie 1,3 mld zł.

Chemia
W ubiegłym roku Azoty istotnie ograniczyły straty
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Chemia
Poprawiły się marże grupy Azoty wypracowywane na sprzedaży nawozów
Chemia
Azoty szukają nowych kierunków importu
Chemia
Flagowa inwestycja PCC może być opóźniona i droższa
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Chemia
Azoty zyskają dzięki Mkango
Chemia
Orlen udzielił grupie Azoty pożyczki na zakup surowca