Ubiegły rok był przede wszystkim czasem wzrostu cen surowców używanych w przemyśle i energetyce. Niektórzy zarządzający stoją na stanowisku, że tę klasę aktywów czekają lata zwyżek wraz z kolejnymi falami inflacji. Krajowe fundusze surowców są dwojakiego rodzaju – jedne inwestują w szeroki rynek, inne skupiają się na metalach szlachetnych. Poprzedni rok był dobry dla pierwszej z tych grup. Rywalizacja między portfelami surowców szerokiego rynku była jednak do końca roku bardzo zacięta, o czym świadczy choćby fakt, że czołowe produkty wypracowały dwucyfrowe zyski. Uczestnicy większości innych rodzajów funduszy mogli tylko pomarzyć o takich stopach zwrotu.

Najmocniejszym funduszem surowców ubiegłego roku okazał się Pekao Surowców i Energii, który finiszował z 16,37-proc. zyskiem. Funduszem tym zarządza Karol Ciuk, dyrektor zespołu zarządzania strategiami globalnymi w Pekao TFI, i to do niego trafiła statuetka Złotego Portfela. Ciuk posiada kilkunastoletnie doświadczenie inwestycyjne przy zarządzaniu aktywami, a także w doradztwie inwestycyjnym, zdobyte w krajowych, jak i międzynarodowych instytucjach finansowych. Co do zwycięskiego funduszu, warto zauważyć, że ma za sobą drugi bardzo dobry rok z rzędu. W 2021 r. wypracował ponad 25 proc. zysku. Jest to też dość duży produkt na tle grupy – z końcem roku miał pod zarządzaniem 120 mln zł. Główne składowe portfela mają ekspozycję na energię oraz rolnictwo, a także na metale szlachetne.paan

parkiet.com