Podpisano 33 umowy na budowę dróg o łącznej długości blisko 430 km i wartości nieco ponad 16 mld zł – Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) podsumowała niespełna dziesięć miesięcy obecnego roku. Większość z tych umów (25) dotyczy blisko 350 km dróg ekspresowych, których budowa ma pochłonąć ponad 15 mld zł. Pozostałe 8 to inwestycje w obwodnice o długości ponad 53 km i wartości blisko 1,2 mld zł. Według GDDKiA przed końcem roku liczba podpisanych kontraktów ma jeszcze wzrosnąć.
W realizacji jest obecnie 101 przedsięwzięć z rządowego Programu Budowy Dróg Krajowych do 2030 r. (z perspektywą do 2033 r.). To drogi o łącznej długości 1443 km, mające kosztować ok. 60 mld zł. Do tego trzeba jeszcze doliczyć 22 inwestycje warte 3,2 mld zł i liczące w sumie 176 km, realizowane w ramach programu budowy 100 obwodnic na lata 2020–2030 (PB100).
Wykonawcy czekają na nowe przetargi
W połowie października GDDKiA zapowiedziała ogłoszenie przed końcem roku kolejnych przetargów. Tymczasem branża budowlana niecierpliwie na nie czeka. Według Cezarego Łysenki, członka zarządu Budimeksu, w tym roku przetargów jest za mało w stosunku do potencjału wykonawców drogowych. – Przez ostatnie lata przetargi na kontrakty infrastrukturalne były ogłaszane sukcesywnie i rocznie przybywało od 300 do 500 km dróg w portfelach zamówień wykonawców. Jednak w pierwszym półroczu 2024 r. postępowań GDDKiA było tylko kilka – twierdzi Łysenko.
Potwierdza to Dariusz Blocher, prezes Unibepu. Jak twierdzi, kontraktów brakuje zarówno na poziomie krajowym, jak też samorządowym. – Brak przetargów zwłaszcza na poziomie gmin, powiatów, województw brutalnie uderza w wykonawców. Wszyscy czekamy na przetargi i pracę, bez tego branża budowlana znajdzie się w bardzo trudnej sytuacji finansowej i organizacyjnej – ostrzega Blocher.