Partie, które zapowiedziały utworzenie koalicji, szły do wyborów z rozmaitymi pomysłami dla rynku nieruchomości. Wśród nich są kredyty na 0 proc. i dopłaty do najmu (KO), uwolnienie ziemi m.in. z Krajowego Zasobu Nieruchomości (KO i Trzecia Droga), budowa tanich mieszkań na wynajem (Lewica).
Nie wiadomo, co dalej z wprowadzonym w lipcu programem „Bezpieczny kredyt 2 proc.”, którego kontynuację zapowiadało PiS. „Bk 2 proc.” błyskawicznie nakręcił popyt na mieszkania. Ich ceny biją kolejne rekordy.
Uspokoić popyt
Aleksandra Gawrońska, ekspertka JLL, podkreśla, że i deweloperzy, i nabywcy czekają na jasną deklarację w sprawie „Bk 2 proc.”. – Ze względu na turbulencje, jakich doświadczył rynek mieszkań w ostatnich trzech–czterech latach (pandemia, rosnące stopy procentowe, wzrost kosztów budowy, a ostatnio reakcja popytu na kredyty 2 proc.), nowy rząd powinien pomyśleć o ustabilizowaniu sytuacji na rynku – mówi. Uspokoić popyt mogłaby natychmiastowa zapowiedź kontynuacji programu na dotychczasowych zasadach i gwarancja, że pula środków na dopłaty nie skończy się w styczniu 2024 r. W przeciwnym razie nabywcy mieszkań mogą panicznie przyspieszać transakcje przed końcem roku.
Czytaj więcej
Ceny nieruchomości w największych miastach rosną nawet o 28 proc. Średnia cena metr kwadratowy mieszkania w Warszawie zbliża się już do 17 tys. zł, w Krakowie przebiła 15 tys. zł. Eksperci: to efekt programu „Bezpieczny kredyt 2 proc.” i obniżek stóp procentowych.
Barbara Bugaj, ekspertka rynku nieruchomości, przyznaje, że tanie kredyty zawsze podbijają popyt na nieruchomości. – Ale pompują też ceny, szczególnie tych najbardziej popularnych, czyli małych mieszkań (35–55 mkw.) – mówi. Jej zdaniem kredyt na 2 proc. to dopalacz, który maskuje prawdziwy obraz rynku. – Państwowe ingerencje w rynek nieruchomości mają zwykle raczej negatywny wydźwięk lub kończą się fiaskiem. Dlatego daleko mi do bycia entuzjastką kolejnych hucznie zapowiadanych programów mieszkaniowych – zaznacza Barbara Bugaj. – Od lat czekamy na REIT-y, więc jest to dobry moment do ponownego poruszenia tego tematu – podkreśla.