Popiołek: Wrocław nie zaszkodzi

Przychody i wynik netto Mostostalu Warszawa zwiększyły się w 2009 r. co najmniej o 15 proc. – szacuje prezes Jarosław Popiołek. Przyznaje, że w tym roku osiągnięcie zbliżonego wzrostu może być trudne

Publikacja: 09.02.2010 00:22

Przychody i wynik netto Mostostalu Warszawa zwiększyły się w 2009 r. co najmniej o 15 proc. – szacuj

Przychody i wynik netto Mostostalu Warszawa zwiększyły się w 2009 r. co najmniej o 15 proc. – szacuje prezes Jarosław Popiołek

Foto: PARKIET, Andrzej Cynka A.C. Andrzej Cynka

Kontrakt na budowę stadionu we Wrocławiu zerwany pod koniec grudnia przez władze stolicy Dolnego Śląska nie będzie miał wpływu na wyniki Mostostalu Warszawa – zapewnia nas prezes Jarosław Popiołek. Szef giełdowej spółki nie wyjawia jednak, czy wysokie rezerwy zawiązane w III kwartale związane były właśnie z tym zleceniem.

[srodtytul]Obie strony chcą rozmawiać[/srodtytul]

Przypomnijmy, że w informacji dodatkowej do jednostkowego sprawozdania za III kwartał zarząd Mostostalu poinformował o utworzeniu 23,2 mln zł rezerw na realizowane kontrakty (w całym pierwszym półroczu rezerwy z tego tytułu zwiększyły się o 317 tys. zł). Spółka nie podała, jakich zleceń one dotyczyły. Nieoficjalnie mówiło się jednak, że znaczna ich część związana była z kontraktem we Wrocławiu. Popiołek nie potwierdza tych informacji. – Nie mogę powiedzieć więcej, niż napisaliśmy w raporcie za III kwartał – mówi tylko.

Władze stolicy Dolnego Śląska wypowiedziały wart 598,1 mln zł kontrakt pod koniec grudnia 2009 r. w związku z opóźnieniami w jego realizacji. 49,6 proc. wynagrodzenia przypaść miało na Mostostal Warszawa wraz z zależnym Wrobisem. W związku z wypowiedzeniem umowy Wrocław zażądał od realizującego ją konsorcjum blisko 73 mln zl odszkodowania.

Zapowiedział nawet skierowanie sprawy do sądu. Obie strony wciąż liczą jednak na to, że spór uda się rozwiązać polubownie. – Gdyby sprawa zakończyła się w sądzie, nie byłoby tu wygranych. Myślę, że zostanie ona dość szybko rozstrzygnięta, gdyż nadrzędnym celem jest tu realizacja Euro 2012. Nie chcemy ponadto, by spór przekładał się na naszą działalność – mówi Jarosław Popiołek.

[srodtytul]Zysk rósł szybciej niż obroty?[/srodtytul]

Zarząd giełdowej spółki nie publikował prognoz wyników na 2009 r. Prezes informował jednak, że liczy na co najmniej 15-proc. wzrost przychodów i wyniku netto. Czy założenia te udało się zrealizować? –

Wiele wskazuje na to, że dynamika sprzedaży może się okazać wyższa od zakładanej. 2009 r. był też szczególnie udany pod względem zysków. Niewykluczone, że rosły one szybciej niż sprzedaż – mówi. W 2008 r. grupa Mostostalu Warszawa miała 81,1 mln zł zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej i ponad 2,2 mld zł obrotów. 15-proc. wzrost wyników oznaczałby zatem zwyżkę sprzedaży do przeszło 2,5 mld zł, a czystego zarobku do 93,3 mln zł.

Popiołek nie chce się na razie wypowiadać na temat oczekiwań co do 2010 r. – Spodziewamy się dalszych zwyżek. Biorąc pod uwagę bardzo szybki rozwój grupy w ostatnich pięciu latach, oceniamy jednak, że dynamika z 2009 r. może być trudna do powtórzenia – przyznaje Popiołek.

[srodtytul]3 mld zł w portfelu zleceń[/srodtytul]

Szef Mostostalu informuje, że w portfelu zleceń giełdowej grupy znajdują się obecnie kontrakty o łącznej wartości około 3 mld zł. – Nie jest to może bardzo wysoki poziom, ale wystarczający, by podtrzymać wzrostowy trend sprzedaży – zapewnia. Dodaje, że nadmierne rozbudowywanie portfela w obecnych warunkach mogłoby być ryzykowne. Dlaczego? – Duże portfele umożliwiają osiąganie wysokich przychodów.

Jednocześnie rynek spodziewa się wzrostu kosztów w drugim półroczu tego i w przyszłym roku. Wówczas taki portfel może być obciążeniem – wyjaśnia Popiołek. – Nasz portfel zapewnia nam stabilne funkcjonowanie w perspektywie roku, półtora. W tym czasie będziemy mogli zdobywać kontrakty na kolejne lata, ale już w oparciu o zmienioną sytuację na rynku – kończy.

[b]Analitycy też prognozują wzrost[/b]

Po trzech kwartałach 2009 r. skonsolidowane przychody Mostostalu Warszawa przekroczyły 1,9 mld zł, a zysk netto przypisany akcjonariuszom jednostki dominującej sięgnął 76,6 mln zł. Ankietowani przez „Parkiet” analitycy z trzech biur maklerskich przewidują, że w okresie październik – grudzień minionego roku sprzedaż giełdowej grupy mogła sięgnąć 756,7 mln zł, a czysty zarobek 28,2 mln zł.

Gdyby przewidywania brokerów się sprawdziły, oznaczałoby to, że miniony rok Mostostal zamknął 2,7 mld zł obrotów i 104,8 mln zł czystego zarobku (liczonego jako suma zysku netto po trzech kwartałach i w końcówce roku). To z kolei oznaczałoby, że w 2009 r. sprzedaż Mostostalu Warszawa zwiększyła się o 22,1 proc., a czysty zarobek aż o 29,2 proc. O tym, jak duża była dynamika wyników spółki, dowiemy się w dniu publikacji raportu za IV kwartał, czyli 1 marca.

Budownictwo
Waldemar Wasiluk, wiceprezes Victoria Dom: Publiczna oferta obligacji w styczniu
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Budownictwo
Rynek mieszkaniowy czeka na obniżki stóp. To okazja?
Budownictwo
Huśtawka nastrojów na pierwotnym rynku mieszkaniowym
Budownictwo
BM mBanku poleca akcje czterech deweloperów mieszkaniowych
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Budownictwo
Ministra funduszy nie odpuszcza deweloperom. Wniosek do UOKiK
Budownictwo
Adamietz zbuduje hotel Marvipolu w Gdańsku