Dodaje, że sprzedaż grupy może w tym roku przekroczyć 80 mln zł. Aktualnie portfel zleceń Pemugu ma wartość ponad 53 mln zł. Spółka jest bardzo blisko podpisania umowy z Bogdanką na zaprojektowanie i rozruch urządzeń przyszybowych za blisko 17 mln zł.
Jak rosnący portfel zleceń może się przełożyć na poprawę zysków? – Szacuję, że Pemug będzie miał w tym roku od 3 do 5 proc. rentowności netto – zapowiada Roman Doleżał, drugi największy akcjonariusz firmy (ma 19 proc. walorów). To by oznaczało wypracowanie w tym roku około 3 mln zł skonsolidowanego zysku netto. Dla porównania po dziewięciu miesiącach 2009 roku firma poniosła 1,3 mln zł straty.
– Kilkumilionowy zarobek wydaje się pozostawać w naszym zasięgu. Nie wykluczamy też w perspektywie najbliższych tygodni publikacji oficjalnej prognozy – informuje Domański. Pemug, poprzez zależny Pemug-Konstrukcje, jest właścicielem 9 ha działki w Katowicach-Ligocie, na której znajduje się m.in. hala do produkcji konstrukcji stalowych. Zakład zajmuje niewielką część nieruchomości, której wartość zarząd szacował na około 30 mln zł.
Pemug myśli o wykorzystaniu tej działki w celach inwestycyjnych. Aktywami spółki mogą być zainteresowani deweloperzy. Pemug podpisał już z jednym z nich list intencyjny w sprawie połączenia. To katowicki deweloper GC Investment. – Do 15 lutego okaże się, czy przejdziemy do bardziej zaawansowanych negocjacji. Nie ukrywam, że mamy też zapytania od innych inwestorów w sprawie możliwych fuzji – informuje Doleżał. Jak ewentualny mariaż oceniają analitycy?
– W przypadku dewelopera zwróciłbym uwagę nie tylko na realizowane przez niego projekty, ale także na kwestię dostępu do finansowania. Nie ma co ukrywać, że ten sektor nie jest dziś ulubieńcem inwestorów – mówi Andrzej Szymański, analityk DM BZ WBK. GC Investment miało w 2009 roku 80 mln zł sprzedaży przy 10 proc. rentowności brutto.