Na rynku pojawiają się głosy przestrzegające przed nadmiernym optymizmem co do perspektyw branży budowlanej. W II półroczu tego roku wzrosnąć mogą bowiem ceny materiałów i usług, co może doprowadzić do spadku marż uzyskiwanych przez generalnych wykonawców. Firmom nie sprzyja też wyjątkowo sroga zima. Czy 2010 r. może się okazać trudny dla giełdowych przedsiębiorstw z tego segmentu?
[srodtytul]Firmy: utrzymamy rentowności[/srodtytul]
Przedstawiciele największych firm budowlanych w Polsce zapewniają, że w tym roku utrzymają marże, nawet jeśli dojdzie do zapowiadanej zwyżki cen materiałów i usług. W 2010 r. wiele z nich wciąż realizować będzie bowiem kontrakty pozyskiwane w innych warunkach rynkowych (przy wyższych zakontraktowanych cenach). W przetargach, w których startują obecnie, uwzględniają zaś przeciętnie kilkuprocentowe zwyżki cen za wykonawstwo. Ich sytuacja nie powinna zatem ulec pogorszeniu również w przyszłym roku. Konrad Jaskóła, prezes Polimeksu-Mostostalu, zapowiada tymczasem wzrost rentowności netto.
– Czynnikiem wspomagającym wzrost marż będzie nowoczesna linia produkcji konstrukcji stalowych uruchomiona przez nas pod koniec ubiegłego roku w Siedlcach oraz wykorzystanie kupionego niedawno nabrzeża w Gdyni do scalania wyrobów stalowych. Na podniesienie marży wpłynie również planowana inkorporacja siedmiu naszych spółek zależnych i konsolidacja pełnych wyników netto tych firm – mówi. – Na przestrzeni bieżącego półrocza może nastąpić niewielki wzrost cen materiałów budowlanych, jednak nie powinno to nadmiernie niekorzystnie wpłynąć na rentowność naszych usług i produkcji – zapewnia szef Polimeksu-Mostostalu.
Utrzymanie rentowności operacyjnej na poziomie 5–6 proc. zapowiada Dariusz Blocher, prezes Budimeksu. Przyznaje jednak, że mimo spodziewanego wzrostu zysku brutto rentowność na tym poziomie może nieznacznie spaść. Szef giełdowej grupy ocenia, że w najbliższym czasie ceny materiałów i usług mogą wzrosnąć o 5–10 proc. Jego zdaniem nie powtórzy się już jednak sytuacja z lat 2006–2007, gdy ceny rosły o 30–40 proc.