W ostatnim kwartale ubiegłego roku grupa Cersanit osiągnęła 327,8 mln zł przychodów (wzrost o 1,9 proc.) i 33,2 mln zł zysku operacyjnego (spadek o 27,7 proc.). - Po tych danych widać, że grupa cały czas boryka się z dość słabym popytem na sprzedawane przez siebie artykuły wyposażenia łazienek i uczestniczy w walce cenowej mającej miejsce na tym rynku, co skutkuje obniżką średniej ceny sprzedawanych produktów - mówi Bartosz Arenin, analityk DM PKO BP.

Dodaje, że lepszy od oczekiwań okazał się za to wynik netto. Grupa Cersanitu wypracowała w czwartym kwartale ubiegłego roku 45,9 mln zł zysku netto, wobec 103,6 mln zł straty w tym samym okresie 2008 r. - O wysokim wyniku netto zdecydował brak istotnych kosztów i przychodów finansowych, które we wcześniejszych kwartałach miały decydujące i negatywne znaczenie - twierdzi Arenin.

Zauważa, że spółka powoli zmniejsza swoje zadłużenie odsetkowe, chociaż przełomu w tym zakresie jeszcze nie obserwuje. Na koniec grudnia skonsolidowany dług netto (dług oprocentowany minus środki pieniężne) wynosił 1 109 mln zł, wobec 1 156 mln zł zanotowanych na koniec września.

Ubiegły rok Cersanit zamknął 1,41 mld zł skonsolidowanych przychodów (spadek o 6,8 proc. w stosunku do 2008 r.) i 162,3 mln zł zysku operacyjnego (spadek o 30,6 proc.). Prawie 64 proc. wpływów dała sprzedaż płytek ceramicznych, a 24 proc. ceramiki sanitarnej. Grupa wykazała też stratę netto na poziomie 10,3 mln zł wobec 7,3 mln zł zysku rok wcześniej.

Wyniki Cersanitu nie wywarły większego wpływu na notowania akcji tej spółki. Na otwarciu dzisiejszej sesji ich kurs spadł do 12,75 zł, czyli o 0,4 proc. w stosunku do poniedziałkowego zamknięcia. Po kilkudziesięciu minutach cena walorów Cersanitu zaczęła jednak rosnąć. Przed południem akcje firmy zyskiwały 4,14 proc.