Oznacza to, że wciąż ma szanse na 150 mln zł pożyczki na ratowanie przedsiębiorstwa.
- Odpowiedzi na pytania UOKiK przesłał wczoraj do KE - poinformowała nasAneta Styrnik z biura prasowego Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. To właśnie urząd antymonopolowy kontaktuje się z Bruksela w takich przypadkach.
Pod koniec 2009 r. Police wystąpiły do KE w sprawie pożyczki, którą chcązaciągnąć z pieniędzy Agencji Rozwoju Przemysłu (ponieważ jest to firmapomocy publicznej, zgodę Komisji jest konieczna). Urzędnicy z Brukseli mają zasadniczo dwa miesiące na odpowiedź na tego typu wniosek. Jednak okazało się, że potrzebują dodatkowych wyjaśnień. KE najpierw w styczniu, a później w połowie lutego wysłała do Polic pytania.
Ostatnie okazały się tak skomplikowane, że strona polska na skompletowanie dokumentów i odpowiedź potrzebowała dodatkowego czasu. Ostateczny termin upływał właśnie wczoraj.
Teraz KE będzie miała kolejne dwa miesiące na ustosunkowanie się do prośby Polic. Jeśli w trakcie rozpatrywania sprawy nie pojawią się kolejne pytania, decyzja może zapaść pod koniec maja. W takiej sytuacji zakłady dostałyby pieniądze najwcześniej w pierwszej połowie czerwca.