Czołowy producent (ok. 30 proc. rynku) sprzęgieł przemysłowych chce ratować sytuację, zwiększając sprzedaż w marginalnych dotychczas dla siebie branżach. – Poszerzamy asortyment, by łatwiej znaleźć odbiorców w przemyśle spożywczym i petrochemicznym – informuje prezes. Zaznacza, że popyt na części produkowane przez MOJ jest w takich firmach dużo niższy niż w górnictwie.
Zarząd liczy również na udział spółki w budowie biogazowni w ramach konsorcjum z grupą Fasing, która jest największym akcjonariuszem MOJ. Obecnie trwają prace nad takim obiektem w Wielkopolsce. Grupa Fasing stara się o przejęcie kolejnych trzech projektów, których realizacja jest już zaawansowana. – Nasz udział przy tych inwestycjach wart byłby ok. 20 mln zł. Te przychody rozłożyłyby się jednak na najbliższe dwa lata – ocenia prezes Kosecki.
Zarząd chce też zwiększyć eksport na rynki wschodnie. Na nadchodzące miesiące zaplanowane są spotkania z kopalniami na Ukrainie. – Będziemy przedstawiać nowe produkty – mówi Kosecki. Według szefa MOJ o 35 proc. wzrośnie też w 2010 r. sprzedaż w Rosji.