Mimo to wyniki finansowe za II kwartał firm specjalizujących się głównie w prowadzeniu inwestycji mieszkaniowych mogą lekko rozczarować.
Analitycy przewidują, że spośród największych deweloperów mieszkaniowych tylko J.W. Construction, dzięki wyjątkowo niskiej bazie, będzie mogło pochwalić się wynikami lepszymi niż w II kwartale 2009 r. (całe półrocze ma być słabsze niż przed rokiem). Analitycy typują, że obroty lidera polskiego rynku mieszkaniowego, Dom Development, były w minionym kwartale o 30 proc. niższe, a zysk zmniejszył się o połowę. Niższe obroty zaksięgować miał również Polnord. Co o tym przesądziło?
Spadek liczby oddanych w minionym kwartale mieszkań. Zgodnie z MSR 18 deweloperzy rozpoznają przychody ze sprzedaży mieszkań w momencie przekazania ich nabywcom. I choć Dom Development w II kwartale 2010 r. podpisał trzy razy więcej przedwstępnych umów sprzedaży mieszkań niż przed rokiem, to jego obroty spadły. I o ile w wypadku J.W. Construction drugie półrocze powinno przynieść wzrost przychodów, o tyle Dom Development dopiero w 2011 r. będzie mógł pochwalić się wyższymi obrotami.
Wyniki firm mieszkaniowych raczej nie zachwycą, ale akcjonariusze deweloperów komercyjnych powinni mieć powody do zadowolenia. W II kwartale 2009 r. kryzysowe odpisy z tytułu aktualizacji w dół wartości budynków przyniosły GTC 11,9 mln euro straty. W tym roku z kolei, zdaniem większości analityków, spółka może wykazać zyski z przeszacowania posiadanych aktywów. Echo Investment również przeliczy wartość nieruchomości, tyle że ze względu na osłabienie złotego w II kwartale. Kielecka spółka wycenia swoje aktywa w euro, dlatego umocnienie unijnej waluty zwiększa jej wynik operacyjny.