Ponad 11,5 mln zł skonsolidowanego zysku netto przy 143,8 mln zł przychodów ze sprzedaży miał w minionym półroczu budowlany Mirbud. W porównaniu z tym samym okresem 2009 r. sprzedaż wzrosła o 11,1 proc. Czysty zarobek zwiększył się natomiast o 33 proc.
W efekcie rentowność netto grupy wzrosła o 1,1 pkt proc. W okresie styczeń-czerwiec 2010 r. sięgnęła 8,01 proc. O tym że sprzedaż Mirbudu w pierwszym półroczu mogła wzrosnąć o około 10 proc. i że wyższa niż przed rokiem okazała się marża netto Jerzy Mirgos, dyrektor generalny spółki, mówił „Parkietowi” już przed miesiącem. Tegoroczne prognozy wyników przewidują, że Mirbud zarobi na czysto 24,3 mln zł przy 321,1 mln zł obrotów. Po półroczu szacunki zostały zrealizowane odpowiednio w 47,4 proc. i 44,8 proc. Przypomnijmy, że w minionym roku budowlane przedsiębiorstwo miało 13,9 mln zł zysku netto i 214,5 mln zł obrotów.
[srodtytul]Większe znaczenie dróg[/srodtytul]
W pierwszym półroczu blisko 90 proc. przychodów grupy Mirbud pochodziło z działalności budowlano-montażowej. Największe obroty generuje sprzedaż usług w segmencie budynków produkcyjnych, usługowych i handlowych. Odpowiadał on za 81,5 proc. sprzedaży Mirbudu.
Jego znaczenie zmalało jednak w porównaniu z pierwszą połową 2009 r. o ponad 14 pkt proc. W ciągu roku najbardziej zauważalnie wzrosło natomiast znaczenie robót inżynieryjno-drogowych. W okresie styczeń-czerwiec 2010 r. odpowiadały one za 14,3 proc. obrotów, rok wcześniej natomiast za 4 proc. Zgodnie z zapowiedziami przedstawicieli giełdowej spółki udział tego segmentu docelowo ma wzrosnąć do 30-40 proc. Pomóc ma w tym m. in. przejęcie Przedsiębiorstwa Budowy Dróg i Mostów z siedzibą w Kobylarni.