W wydanym 11 stycznia raporcie analitycy zwracają uwagę na podwyższone ryzyko inwestycyjne w walory Grajewa wynikające z dużego zadłużenia, niepewności co do sposobu finansowania projektu w Rosji, oraz pogarszającej się sytuacji surowcowej. Zdecydowali się jednak wydać rekomendację „akumuluj” z ceną docelową 12,5 zł ze względu na oczekiwany wzrost popytu na produkty spółki, wprowadzenie nowych produktów do sprzedaży (firma specjalizowała się dotąd w produkcji płyt dla przemysłu meblowego, od czerwca rozpoczęła sprzedaż płyty budowlanej MFP), wyższe ceny jednostkowe płyt i odbudowanie marż.
Eksperci podkreślają, że od 2011 r. spółka podniosła ceny podstawowych rodzajów płyt o 7-10 proc. Ich zdaniem, rynek powinien dyskontować również pozytywne informacje płynące z kontrolującego 65 proc. kapitału polskiej firmy Pfleiderera. Niemiecka firma ma czas na dokończenie rozmów z bankami do końca I kwartału tego roku. W średnim terminie pozytywny wpływ na wycenę Grajewa może również mieć oczekiwana przez analityków informacja o wznowieniu realizacji projektu MDF w Rosja (została wstrzymana w 2009 r.). W scenariuszu bazowym eksperci konserwatywnie nie uwzględnili jednak jej pozytywnego wpływu na wycenę.
Analitycy prognozują, że grupa zakończyła miniony rok z 11,7 mln zł straty netto przy niespełna 1,4 mld zł przychodów ze sprzedaży (dla porównania 2009 r. Grajewo zakończyło z 40,2 mln zł poniżej zera i przeszło 1,2 mld zł obrotów). Szacunki ekspertów na 2011 r. to blisko 1,6 mld zł przychodów i 27,8 mln zł czystego zarobku.