Ryzyko wpisane w biznes

Ryzyko zawsze wpisane jest w biznes. Istotne jest, aby nim dobrze i efektywnie zarządzać. Ryzyko to zarówno zagrożenie, jak i szansa.

Publikacja: 11.09.2025 16:21

Waldemar Rogowski, główny analityk Grupy BIK, prof. SGH, dyrektor Instytutu Finansów Korporacji i In

Waldemar Rogowski, główny analityk Grupy BIK, prof. SGH, dyrektor Instytutu Finansów Korporacji i Inwestycji SGH

Foto: materiały prasowe

Nie ma biznesu bez ryzyka. Niezależnie od wielkości firmy, branży czy rynku każdy świadomy ryzyka menedżer wdraża dziś procesy związane z zarządzaniem ryzykiem. Obecnie spółki są narażone na różne rodzaje ryzyka: technologiczne, regulacyjne, operacyjne, finansowe, rynkowe, cyfrowe, a także nabierające na znaczeniu ryzyko geopolityczne. Ważne jest wdrożenie zintegrowanego, jednolitego, holistycznego i dopasowanego do kultury organizacji systemu zarządzania ryzykiem, który obejmuje wszystkie obszary działalności spółki.

Jednym z kluczowych rodzajów ryzyka, na które narażone są obecnie polskie przedsiębiorstwa ze wszystkich sektorów gospodarki są zatory płatnicze. Dotykają one 84 proc. przebadanych przez nas firm, czyli większości. Wynikają one z niewypłacalności kontrahentów, bądź sytuacji, w której już w trakcie współpracy nasz partner biznesowy traci płynność finansową i przestaje płacić. Powodów jest kilka. Firmy zwlekają, ponieważ same nie otrzymują zapłaty na czas, w związku z czym nie są w stanie regulować własnych zobowiązań. Możliwą przyczyną jest też złe zarządzanie biznesem, co sprawia, że przedsiębiorcy sami mają problemy finansowe. Część firm wskazuje również, że uchylanie się od płatności to po prostu polityka kredytowania się cudzym kosztem najdłużej jak to tylko możliwe. Ryzyko zatorów płatniczych niestety będzie nadal istotnym zagrożeniem dla stabilności działalności przedsiębiorstw. Dlatego niezbędne jest zarówno sprawdzanie wiarygodności płatniczej kontrahenta przed rozpoczęciem współpracy, jak również bieżące monitorowanie jego sytuacji finansowej. Wykorzystując odpowiednie narzędzia oferowane np. przez biura informacji gospodarczej, można skutecznie zminimalizować zarówno potencjalne, jak i rzeczywiste zagrożenia wynikające z kondycji płatniczej partnera biznesowego.

Zgodnie z danymi BIG InfoMonitor oraz Biura Informacji Kredytowej wartość zaległych zobowiązań kredytowych i pozakredytowych przedsiębiorstw na koniec czerwca br. to kwota 45,3 mld zł. Zaległości posiada prawie 318 tys. przedsiębiorstw. Największą kwotę zaległości posiadają firmy handlowe – 9,1 mld, oraz produkcyjne – 7,4 mld zł.

Wpływ globalnych czynników na gospodarkę Polski: perspektywy, ryzyka, szanse i zagrożenia branżowe

Polska gospodarka, choć w ostatnich latach utrzymywała wysoką odporność na zawirowania zewnętrzne i na tle innych europejskich gospodarek charakteryzowała się dynamicznym wzrostem gospodarczym, obecnie stoi w obliczu wielu złożonych wyzwań związanych z globalnym otoczeniem ekonomicznym.

Zarówno w krótkim, jak i długim horyzoncie czasowym kluczowe znaczenie będą miały czynniki zewnętrzne (egzogeniczne), które będą oddziaływać na gospodarkę i jej stabilność finansową oraz wpływać na sytuację i szansę rozwoju poszczególnych branż.

Reklama
Reklama

To właśnie niepewność, czyli odchylenie, którego nie da się zmierzyć, a nie ryzyko, które można oszacować i nim zarządzić, już dziś wpływa na poziom konkurencyjności wielu segmentów polskiej gospodarki.

Najważniejsze globalne czynniki oddziałujące na polską gospodarkę

W krótkim okresie (rok–dwa lata) najsilniejszy wpływ będą mieć:

  • koniunktura gospodarcza w Unii Europejskiej, a w szczególności w Niemczech, gdzie od kilku lat występuje ujemna dynamika PKB, a wskaźniki PMI zarówno dla przemysłu, jak i usług są dużo poniżej 50 pkt. Spowolnienie wzrostu gospodarczego Niemiec, głównego partnera handlowego Polski, prowadzi do osłabienia popytu na polski eksport, co redukuje tempo rozwoju krajowych przedsiębiorstw przemysłowych i eksportowych. Eksportowi nie sprzyja również aprecjacja złotówki, która czyni polski eksport jeszcze mniej konkurencyjnym;
  • polityka celna Stanów Zjednoczonych, która coraz częściej ma znamiona „wojny celnej”, prowadząca do destabilizacji i nieprzewidywalności relacji handlowych również wśród najbliższych partnerów i sojuszników. Polska gospodarka nie będzie aż tak bardzo dotknięta bezpośrednio wojną celną – szacuje się roczną stratę na poziomie ok. 0,4 proc. PKB. Straty, szacowane na około 100 mld USD, poniosą Chiny. Z przewidywań analityków banków inwestycyjnych wynika, że część tej straty, na poziomie 25–30 mld USD, Chiny będą chciały odbić na rynku europejskim. Spowoduje to wzrost presji cenowej (obniżkę cen) u krajowych dostawców, co w obliczu nadal wysokich cen energii i rosnących kosztów pracy obniży zyskowność i rentowność prowadzonej działalności;
  • globalne napięcia geopolityczne – wojna w Ukrainie oraz niestabilność na Bliskim Wschodzie, napięta sytuacja na granicy Indii i Pakistanu, Tajlandii i Kambodży czy skomplikowana sytuacja wokół Tajwanu powodują wzrost zmienności, niepewność inwestycyjną;
  • polityka monetarna głównych banków centralnych – zmiana stóp procentowych przez Europejski Bank Centralny lub amerykański Fed wpływa na koszt kapitału, kurs złotego, a przez to na konkurencyjność polskich firm i inflację.
Reklama
Reklama

W dłuższej perspektywie (do 2027 r. i dalej) kluczowe będą:

  • transformacja energetyczna, digitalizacja i robotyzacja, wdrażanie rozwiązań AI (w globalnym rankingu zastosowania AI polska gospodarka zajmuje niechlubną 38. pozycję w świecie) oraz co prawda ostatnio spowolnionego, ale w szerszej perspektywie ryzyka klimatycznego niezbędnego wdrażania standardów ESG – globalny trend dekarbonizacji i rosnące wymagania wobec przedsiębiorstw w zakresie zrównoważonego rozwoju zwiększają presję inwestycyjną na polski przemysł i wywołują ryzyka kosztowe, zwłaszcza dla sektorów wysokoemisyjnych;
  • sytuacja demograficzna i migracyjna – starzenie się społeczeństwa o ograniczonej podaży pracy i niepewne perspektywy migracyjne stanowią zagrożenie dla długoterminowej konkurencyjności gospodarki. Zarówno w aspekcie podażowym – pracownik staje się dobrem rzadkim, a więc drogim, jak i popytowym – spada liczba konsumentów. Jeżeli dodamy do tego spadającą dzietność – prognozy na 2040 r. mówią o spadku wskaźnika z obecnego poziomu 1,09 do 0,8 w 2040 r. – wpłynie to bardzo negatywnie na sytuację wielu przedsiębiorstw, począwszy od producentów środków higienicznych i żywności dla niemowląt po edukację od przedszkolnej do wyższej;
  • ryzyko zakłóceń w globalnych łańcuchach dostaw – kolejne fale barier taryfowych (np. na linii USA–Chiny) oraz protekcjonizmu mogą zaburzać dostępność komponentów dla przemysłu, podwyższały ceny surowców i ograniczały ekspansję eksportową Polski. A procesy przechodzenia z modelu offshore do onshore są nie tylko długotrwałe, ale też wysoko kapitałochłonne.

Ryzyka wynikające z uwarunkowań makroekonomicznych

W najbliższych latach polskie przedsiębiorstwa będą konfrontować się z szeregiem zagrożeń o charakterze makroekonomicznym:

  • ryzyko spowolnienia w otoczeniu zewnętrznym – pogorszenie sytuacji ekonomicznej głównych partnerów handlowych, skutkujące spadkiem eksportu i inwestycji. Już obecnie poziom inwestycji w relacji do PKB wynosi ok. 17 proc., co jest dużo poniżej średniej unijnej – 21 proc. Trend spadku inwestycji jest już widoczny od dziesięciu lat;
  • presja inflacyjna – choć inflacja w 2025 r. ustabilizowała się na niższym poziomie (ok. 3 proc.), istnieje jednak ryzyko jej ponownego wzrostu w związku z podwyżkami cen energii i surowców, a także możliwymi szokami zewnętrznymi;
Reklama
Reklama
  • pogorszenie stanu finansów publicznych i ekspansywna polityka fiskalna – wysokie wydatki publiczne, w tym na obronność, niska dynamika inwestycji prywatnych i potencjalnie niekorzystne zmiany w strukturze zadłużenia mogą prowadzić do trudności w realizacji inwestycji i ograniczać przestrzeń do stymulacji gospodarczej w sytuacji pogorszenia koniunktury. Rosnący deficyt budżetowy – niebezpiecznie zbliżający się do poziomu 60 proc. System łączący wysokie wydatki publiczne ze stosunkowo niskimi podatkami jest w dłuższej perspektywie niewydolny;
  • niski poziom inwestycji prywatnych. W strukturze inwestycji dominują inwestycje publiczne, na które wpływa zarówno cykl wyborczy, jak i okres przejściowy pomiędzy dwiema unijnymi perspektywami finansowymi, co może osłabiać fundamenty długoterminowego rozwoju. Niemniej to nie inwestycje publiczne, lecz prywatne powinny dominować i gwarantować długoterminowy wzrost gospodarczy. Struktura inwestycji w Polsce jest odmienna niż w większości krajów wysokorozwiniętych. W Niemczech inwestycje prywatne to 90 proc., a we Francji – 85 proc. Ponadto przy finansowaniu inwestycji od kilku już lat widzimy zjawisko delewarowania. Problem braku inwestycji jeszcze bardziej uwidacznia się w przypadku mikro- i małych firm. Według danych Biura Informacji Kredytowej (BIK) wartość udzielonych w pierwszym półroczu 2025 r. kredytów inwestycyjnych wyniosła 1,33 mld i w porównaniu z pierwszym półroczem zeszłego roku oznacza to spadek o 12,6 proc. Wartość udzielonych kredytów inwestycyjnych to około 10 proc. wartości udzielonych gospodarstwom domowym w tym samym okresie kredytów ratalnych;
  • niestabilność polityczna i regulacyjna – zwłaszcza zmienność otoczenia prawno-podatkowego może nie sprzyjać zainteresowaniu inwestorów i ograniczać rozwój przedsiębiorstw.

Branże z największymi szansami i te szczególnie zagrożone

Szanse rozwojowe w perspektywie najbliższych lat mają sektory:

  • przemysł przetwórczy – dzięki rosnącej konsumpcji wewnętrznej i stabilnemu popytowi w UE, choć krótkoterminowo hamuje go obecnie słaba koniunktura w Niemczech;
Reklama
Reklama
  • sektory retail i sprzedaży detalicznej – wsparte wzrostem dochodów gospodarstw domowych i powrotem konsumpcji pod warunkiem ustabilizowania się sytuacji geopolitycznej i gospodarczej, budzącej obawy konsumentów;
  • branża e-commerce – zakupy online, których popularność istotnie wzrosła w pandemii, już na trwałe zmieniły zachowania polskich konsumentów. Rosnące zainteresowanie zakupami w internecie wspierane jest rosnącą popularnością odroczonych płatności (BNPL);
  • technologie cyfrowe – w kontekście podnoszenia poziomu bezpieczeństwa danych, instytucji, rozwiązań sektorowych – innowacje i inwestycje w bezpieczeństwo cyfrowe wspierać będą rozwój gospodarczy;
  • zielone innowacje – rozwój firm z branż IT, OZE, elektromobilności, gospodarki obiegu zamkniętego (GOZ) będą stymulowane przez stosowne środki finansowe. Należy wspomnieć o roli banków i dużych instytucji, które nadają tempo zmianom w gospodarce w zakresie działań na rzecz zrównoważonego rozwoju. Jako pierwsze objęte zostały wymogiem raportowania w zakresie ESG, w których spełnieniu wspiera dedykowany system stworzony przez BIK – integrujący podmioty w ramach jednolitej bazy danych (Platforma ESG BIK);
  • usługi logistyczne oraz transport – dzięki bliskości do europejskich rynków i strategicznemu położeniu, zwłaszcza przy korzystaniu z nowych możliwości wynikających z rekonfiguracji łańcuchów dostaw;
Reklama
Reklama
  • sektor obronny – Polska przeznacza już 4,7 proc., a docelowo 5 proc. PKB na obronność, a zapowiadane inwestycje i mechanizmy offsetowe mogą dodatkowo wzmocnić krajowy przemysł, także w kontekście wzrostu eksportu;
  • branże ekonomii doświadczenia, czyli np. organizacja wydarzeń sportowych czy muzycznych, podróże i eksplorowanie innych kultur. Wiąże się to również z ekonomią czasu wolnego, popytem na usługi związane z korzystaniem z niego (istotne zwłaszcza dla pokolenia Y i Z;
  • branże z zakresu gospodarki senioralnej. Starzejące się społeczeństwo będzie tworzyło popyt na coraz więcej usług z zakresu opieki, począwszy od opieki senioralnej poprzez farmację czy medycynę geriatryczną;
  • branże z zakresu zdrowia i urody, w tym branża beauty. Rosnące wymagania co do wyglądu i atrakcyjności zwiększają popyt na usługi tej branży również w aspekcie szeroko rozumianej medycyny estetycznej.

Branże szczególnie narażone na ryzyka i zagrożenia

  • Energetyka oparta na paliwach kopalnych oraz przemysły energochłonne (o dużym udziale kosztów energii w kosztach rodzajowych) – będą szczególnie dotknięte rosnącymi kosztami transformacji energetycznej, wysokimi cenami uprawnień do emisji CO2 oraz restrykcjami polityki klimatycznej UE, co wymusza konieczność kosztownych inwestycji lub grozi utratą konkurencyjności.
Reklama
Reklama
  • Rolnictwo i produkcja żywności – zagrożone wahaniami cen surowców rolnych, niestabilnością geopolityczną (wojna w Ukrainie), umową UE z krajami Mercosur, a także zmianami klimatycznymi i koniecznością dostosowania do bardzo restrykcyjnych norm środowiskowych UE. Ponadto ekspansja firm z sektora agritech wpłynie na zmianę poziomu konkurencji tradycyjnego rolnictwa.
  • Sektory kapitałochłonne, które będą walczyć o kapitał w środowisku rosnącego popytu na kapitał przy ograniczonych możliwościach jego pozyskiwania na krajowym rynku kapitałowym i kredytowym. Ogromne potrzeby wynikające z rozbudowy sektora obronnego, transformacji energetycznej, reindustrializacji, cyfryzacji, robotyzacji i automatyzacji, AI czy cyber security wpłyną na poziom dostępności kapitału i jego cenę.

Podsumowanie

Rok 2025 i najbliższe lata przyniosą polskim przedsiębiorstwom złożone wyzwania wynikające z układu sił na poziomie globalnym, zmian technologicznych, kulturowych i społecznych oraz lokalnych problemów demograficznych, inwestycyjnych oraz z ograniczonej dostępności do kapitału. Szczególnego znaczenia nabiera zatem troska przedsiębiorców o własną wiarygodność finansową oraz nawyk systematycznego monitoringu przyszłych i obecnych kontrahentów pod kątem oceny ryzyka współpracy, weryfikacji ich kondycji płatniczej z różnych baz zewnętrznych. Umiejętność reagowania na globalne ryzyka może być kluczowe dla utrzymania trwałego zrównoważonego rozwoju i utrzymania konkurencyjności polskich przedsiębiorstw zarówno lokalnie, jak i na arenie międzynarodowej. Takie podejście tworzy swego rodzaju kulturę prowadzenia bezpiecznej i perspektywicznej działalności gospodarczej, niezbędnej w realiach świata VUCA – które jest zmienne, niepewne, złożone i niejednoznaczne.

dr hab. Waldemar Rogowski

główny analityk Grupy BIK, prof. SGH, dyrektor Instytutu Finansów Korporacji i Inwestycji SGH

Inwestycje
Strategie kapitałowe nowej generacji
Inwestycje
Wyzwania CFO
Inwestycje
Michał Krajczewski, BM BNP Paribas: Nie spodziewam się bessy, bardziej trendu bocznego
Inwestycje
Metale szlachetne znów zaczynają błyszczeć
Inwestycje
Rynki wschodzące mają za sobą już osiem miesięcy zwyżkowych
Reklama
Reklama