Polnordu nie czeka rewolucja, nie zmienią się główne założenia strategii. Wierzę równocześnie, że spółka może rozwijać się szybciej – mówi Bartosz Puzdrowski, od niespełna dwóch tygodni kierujący trójmiejską spółką.
Nowy prezes Polnordu do niedawna pracował w irlandzkiej grupie deweloperskiej Quinlan Private Golub, na polskim rynku znanej głównie z inwestycji komercyjnych. – Polnord pozostanie deweloperem mieszkaniowym z coraz mocniejszą komercyjną częścią biznesu – informuje.
Polnord stawia dopiero pierwsze kroki w tej części rynku. Na stołecznym Wilanowie spółka buduje park biurowy (wiosną ruszy budowa trzeciego z osiemnastu planowanych biurowców) i wspólnie z GTC realizuje projekt galerii handlowej.?Na gdańskiej Wyspie Spichrzów, zabudowywanej wspólnie z władzami miasta, również mają stanąć budynki biurowe i hotel. Puzdrowski nie wyklucza, że do wspólnej realizacji części z prowadzonych przedsięwzięć zaproszeni zostaną bardziej doświadczeni partnerzy. – Rozmowy w tej sprawie trwają – informuje prezes.
[srodtytul]Warszawa priorytetem[/srodtytul]
2011 r. ma być kolejnym rokiem skokowego wzrostu sprzedaży mieszkań w grupie Polnordu. Miniony rok spółka zamknęła z 778 sprzedanymi lokalami (uwzględniając rezygnacje z wcześniej zawartych umów) wobec 411 sztuk rok wcześniej. – Prognoza zarządu zakłada sprzedaż 1,4 tys. mieszkań w całym roku – informuje Puzdrowski. Dodaje, że obecnie w ofercie spółki znajduje się około 1,7 tys. mieszkań. – By zwiększyć sprzedaż, zamierzamy ją rozbudować – zapowiada Puzdrowski. Dodaje, że spółka chce budować więcej mieszkań w Warszawie. – Nie zamierzamy ograniczać się do Wilanowa, chcemy być obecni również w innych dzielnicach stolicy – mówi Puzdrowski. Dodaje, że Polnord planuje w 2011 r. zakup nowych gruntów pod inwestycje, m.in. w Warszawie.