Fiskus chce sięgnąć głębiej do kieszeni deweloperów

Proponowane zmiany przepisów będą miały wpływ na podatki płacone przez przedstawicieli branży. Doradcy widzą jednak alternatywy, które umożliwią ich obniżenie.

Aktualizacja: 08.02.2017 12:32 Publikacja: 12.08.2013 14:00

Dariusz Pawlukowicz z Vantage Development przyznaje, że zmiana przepisów wpłynie na terminy płacenia

Dariusz Pawlukowicz z Vantage Development przyznaje, że zmiana przepisów wpłynie na terminy płacenia podatków.

Foto: GG Parkiet

Rząd przyjął propozycję objęcia podatkiem dochodowym spółek komandytowych (SK) i komandytowo-akcyjnych (SKA). Szczególnie chętnie korzystają z nich deweloperzy, co wynika m.in. ze specyfiki ich projektów. – Na początku generują one koszty, a przychody pojawiają się później. Dzięki zastosowaniu omawianego typu spółek następuje kompensata zysków i strat poszczególnych firm. W przeciwnym wypadku kompensaty by nie było, gdyż podatki trzeba byłoby płacić z poziomu każdej spółki – tłumaczy Grzegorz Szysz, menedżer w Grant Thornton.

Jego zdaniem zmiana przepisów sprawi, że wzrośnie efektywna stopa opodatkowania. – Niektóre firmy z grupy mogą generować zyski, a inne straty. Może się okazać np. tak, że łączne zyski wyniosą 10 mln zł, a zapłacony od nich podatek sięgnie 5 mln zł – przyznaje. Czy można temu zaradzić?

Dostępne alternatywy

Szysz informuje, że po pierwsze można się spodziewać zmiany systemu rozliczeń między spółkami celowymi, które zwykle nie mają pracowników, a spółką holdingową, która świadczy usługi na ich rzecz. – Przykładowo na większą skalę stosowane mogą być płatności określone jako procent zysków ze sprzedaży. Niekiedy może to ułatwić dopasowanie płatności podatków do rzeczywistych wyników. W przeciwnym wypadku grupa może mieć wynik bliski zera, a mimo to podatki płacone z poziomu poszczególnych spółek mogą okazać się wysokie – mówi. Informuje, że metodą na ograniczenie podatków jest też zastosowanie podatkowych grup kapitałowych, choć warunki ich powstania są restrykcyjne. – Deweloperzy mają też możliwość wykreowania tarcz podatkowych na bazie przedsiębiorstw i aktywów, które posiadają. Dzięki temu przynajmniej ograniczą problem. W grę wchodzi ponadto wykorzystanie spółek jawnych w ramach struktur opartych na funduszach inwestycyjnych i podmiotach zagranicznych – wylicza.

Co zrobią deweloperzy?

Dariusz Pawlukowicz, członek zarządu Vantage Development, podkreśla, że główną korzyścią ze stosowania struktur opartych na SKA była możliwość rozliczania na bieżąco wszystkich przychodów i kosztów podatkowych na poziomie podmiotu dominującego, co pozwalało stworzyć namiastkę grupy podatkowej, a po wyroku NSA i interpretacji MF struktura dawała możliwość wyboru momentu zapłaty podatku, bo to akcjonariusz decydował o momencie wypłaty dywidendy.

– W naszej ocenie proponowana zmiana będzie miała wpływ na terminy płatności podatków i zmniejszy możliwość elastycznego nimi zarządzania, ale w długim okresie nie powinna istotnie wpłynąć na nasze wyniki – mówi. – Dlatego nie planujemy radykalnych ruchów, a raczej stopniowe odchodzenie od struktur spółek osobowych na rzecz kapitałowych. W zależności od tego, czy i w jakim kształcie przepisy wejdą w życie, działania te będziemy realizować poprzez naturalną wymianę spółek lub ich przekształcenia – dodaje.

Mariusz Kaczmarek, dyrektor finansowy Rank Progressu, przypomina, że zgodnie z obecnie proponowanymi zmianami SK i SKA mają stać się podatnikami CIT od 1 stycznia 2014 r., ale ustawodawca zamierza wprowadzić przepisy przejściowe dla podmiotów, których rok obrotowy rozpocznie się przed tym dniem (nie będą płacić CIT do końca swojego roku obrotowego). – W naszym przypadku SKA kończą rok obrotowy 30 listopada 2014 r., dlatego do tego momentu będą korzystać z przywilejów gwarantowanych przez obecne przepisy podatkowe – mówi.

Kaczmarek uważa, że w przyszłości dostępne będą inne struktury umożliwiające uniknięcie opodatkowania podatkiem CIT dochodów wypracowanych przez polskie podmioty. – Jesteśmy w trakcie analiz wszystkich możliwości, takich jak np. wykorzystanie struktur z zagranicznymi i krajowymi funduszami inwestycyjnymi czy struktur polegających na restrukturyzacji grup kapitałowych – mówi.

Nie wszyscy ucierpią

Maciej Wewiórski z DM IDMSA przyznaje, że wpływ objęcia podatkiem dochodowym SK i SKA będzie negatywny dla deweloperów, gdyż wielu z nich wykorzystywało podmioty o takiej formie prawnej w celu ograniczenia wysokości płaconych podatków. – Nie są to jednak na tyle znaczące kwoty, by mogły być szczególnie odczuwalne, zwłaszcza że firmy wraz z doradcami znajdą zapewne inne metody optymalizacji podatkowej – mówi. – Na rynku są ponadto firmy, które nie stosują takich struktur. W tym gronie znajduje się m.in. Dom Development – zaznacza.

Analityk przypomina, że zastosowanie SK i SKA istotne jest choćby w wypadku Ronsona. – Niektóre projekty grupy okazywały się nierentowne. Dzięki możliwości ich łączenia z zyskownymi firma miała możliwość ograniczenia wysokości podatków. Oszczędności z tego tytułu nie były jednak większe niż kilka milionów złotych w kilkuletniej perspektywie – mówi. Dodaje, że ewentualna zmiana przepisów będzie miała niewielki wpływ na jego wyceny. – Przy sporządzaniu analiz zakładamy bowiem, że stopa opodatkowania wynosi 19 proc. – mówi.

[email protected]

Budownictwo
Waldemar Wasiluk, wiceprezes Victoria Dom: Publiczna oferta obligacji w styczniu
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Budownictwo
Rynek mieszkaniowy czeka na obniżki stóp. To okazja?
Budownictwo
Huśtawka nastrojów na pierwotnym rynku mieszkaniowym
Budownictwo
BM mBanku poleca akcje czterech deweloperów mieszkaniowych
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Budownictwo
Ministra funduszy nie odpuszcza deweloperom. Wniosek do UOKiK
Budownictwo
Adamietz zbuduje hotel Marvipolu w Gdańsku