Jak wyjaśnia zarząd, decyzja ta podyktowana jest koniecznością uproszczenia struktury właścicielskiej. Ma to też znacznie ułatwić koncentrację grupy na prowadzeniu podstawowej działalności. W konsekwencji wpłynie to na poprawę zysków łączących się spółek i poprawi funkcjonowanie firmy zarówno od strony ekonomicznej, jak i prawnej.
– W szczególności zmniejszą się koszty administracyjne, zwłaszcza te ponoszone w procesie zarządzania spółkami i sprawozdawczości – przekonuje zarząd firmy.
Między innymi dzięki tej operacji producent farb i lakierów liczy na minimalny wzrost przychodów w 2013 r. I to pomimo możliwości ograniczenia rynku krajowego o kilka procent. Władze firmy zauważają, że otoczenie jest dość trudne, jednak przekonują, że w przyszłym roku mogą wypłacić dywidendę na poziomie zbliżonym do tegorocznej. W tym roku do akcjonariuszy trafiła kwota 31,5 mln zł, czyli po 2,5 zł na akcję. Rok wcześniej Śnieżka podzieliła się dywidendą równą 1,35 zł na akcję.
Szansę na poprawę wyników w kolejnych latach stwarzają ambitne plany firmy. Jak zapewnia Aleksandra Małozięć, przedstawicielka spółki, Śnieżka tworzy nowe produkty i wchodzi na nowe rynki. Ostatnio były to Gruzja, Armenia i Kirgistan.
– Plan strategiczny zakłada uzyskanie czołowej pozycji rynkowej w całej Europie Środkowo-Wschodniej – tłumaczy „Parkietowi".