Fundusz Accent Equity rozważa odkupienie Grycksbo – donoszą szwedzkie media. Jan Ohlsson, zarządzający w Accent, potwierdził, że w tej sprawie kontaktował się już z przedstawicielami Grycksbo. Co o tym myśli właściciel papierni, czyli Arctic Paper?
– Accent nie kontaktował się z zarządem, dlatego trudno jest nam takie informacje komentować. Koncentrujemy się obecnie na poprawie rentowności papierni Grycksbo – mówi Wolfgang Lubbert, p.o. szefa Arctic Paper. Dodaje, że w ciągu kilku najbliższych dni spółka wprowadzi do swojej oferty nową linię papierów przeznaczonych dla przemysłu opakowaniowego, który będzie produkowany w Arctic Paper Grycksbo.
Papiernia pod kreską
Zapytaliśmy analityków, co sądziliby o takiej transakcji. – W I półroczu Arctic miał największy problem właśnie z papiernią Grycksbo, która odnotowała stratę na poziomie EBITDA. Pytanie, za jaką cenę spółka mogłaby te aktywa sprzedać – zastanawia się Maciej Marcinowski z Domu Maklerskiego BZ WBK. Dodaje, że cena, jaką giełdowa spółka zapłaciła w 2009 r., na pewno nie wchodzi w rachubę. – Zresztą był to rekordowy rok pod względem wyników dla całej grupy – przypomina.
Zwraca też uwagę, że Arctic nie podaje szczegółowych informacji w rozbiciu na poszczególne papiernie, więc nie wiadomo, jakie zadłużenie ma Grycksbo. – Podejrzewam, że jest ono spore, więc ewentualna sprzedaż być może nie przysporzyłaby spółce Arctic dużej gotówki, ale poprawiłaby jej wskaźniki zadłużenia – komentuje analityk.
Z kolei Krystian Brymora z DM BDM zwraca uwagę, że największy spadek popytu na papier obserwujemy w segmencie papierów drzewnych i powlekanych, których producentem jest właśnie Grycksbo. – Głównie dlatego ostatnie cztery kwartały spółka zakończyła stratą na poziomie EBITDA – wskazuje analityk. Jednak transakcję sprzedaży papierni z powrotem do Accent Equity ocenia jako mało prawdopodobną. Dlaczego?