Elemental Holding wrzuca drugi bieg po przejęciach

Bałkańska Gorenje Surovina to największa zagraniczna spółka kupiona przez Elemental. Po nabraniu masy recyklingowa grupa stawia na większy przerób odpadów, by poprawić marże.

Elemental Holding po kilku miesiącach żmudnych negocjacji zawarł umowę zakupu od koncernu Gorenje słoweńskiej spółki Gorenje Surovina. Wymagane jest jeszcze m.in. uzyskanie zgód urzędów antymonopolowych, niezbędna jest także modyfikacja struktury przejmowanych aktywów. Elemental szacuje, że transakcja przejęcia Suroviny zostanie zamknięta w ciągu kilku miesięcy.

Dodatkowe 300 mln zł

To największy zagraniczny podmiot, jaki dołączy do recyklingowej grupy.

– Historycznie Surovina osiągała obroty rzędu 300 mln zł i kilkanaście milionów złotych EBITDA (zysk operacyjny powiększony o amortyzację – red.) – mówi Paweł Jarski, prezes i główny akcjonariusz Elementalu. Dla porównania, w I kwartale giełdowa spółka miała 207 mln zł skonsolidowanych przychodów oraz 12,4 mln zł czystego zarobku. W całym ubiegłym roku zysk netto wyniósł 31 mln zł przy 772 mln zł obrotów.

Przejmowana spółka ma kilkanaście oddziałów w Słowenii (jest liderem rynku) oraz Serbii, Chorwacji i Bośni. Zajmuje się recyklingiem metali oraz elektroodpadów.

– Surovina ma duży potencjał wzrostu z uwagi na zaostrzenie przepisów dotyczących recyklingu elektroodpadów. Ponadto zamierzamy rozszerzyć działalność o recykling katalizatorów i płytek drukowanych – zapowiada Jarski.

Całą spółkę wyceniono na potrzeby transakcji na około 29 mln euro (blisko 120 mln zł) – kwota ma zostać pomniejszona o dług netto. W pierwszej kolejności Elemental kupi 70 proc. udziałów. Prezes szacuje, że ostateczna kwota do zapłaty nie powinna przekroczyć 13,4 mln euro (55 mln zł) i będzie ona płatna w trzech rocznych ratach. Umowa z Gorenje przewiduje, że za trzy lata Elemental może przystąpić do negocjacji w sprawie zakupu pozostałej części pakietu.

To już kolejne zagraniczne przejęcie Elementalu od 2014 r. Do tej pory kluczowymi operacjami były zakup litewskiego EMP, dzięki czemu grupa weszła w segment recyklingu katalizatorów, oraz tureckiego Evcilera, który dodatkowo powiększył zasięg geograficzny i skalę biznesu.

– EMP rozwija się zgodnie z planem, oczekiwane podwojenie wyniku w tym roku jest realne – mówi Jarski. Bazą jest 40 mln zł przychodów. Evciler dołączył do grupy w tym roku i historycznie wypracowuje obroty rzędu 130–150 mln zł.

Nowe instalacje

Zakup Suroviny kończy etap ekspansji zagranicznej, ale to nie koniec inwestycji.

– Dzięki przejęciom jesteśmy obecni na kilkunastu rynkach europejskich. Biznes recyklingowy opiera się na skali. Zbudowaliśmy odpowiednią bazę, osiągamy taki strumień odpadów, że staliśmy się atrakcyjnym partnerem dla największych odbiorców – mówi Jarski. – Kolejnym etapem rozwoju grupy będzie wejście na wyższy poziom przetwarzania odpadów, aby uzyskiwać jak najlepszej jakości i czystości surowce dla naszych kontrahentów – a co za tym idzie, wyższe marże. W Polsce planujemy postawić dużą instalację do recyklingu układów drukowanych (tworzy się z nich koncentrat metaliczny zawierający złoto, srebro, platynę i pallad – red.). Analizujemy też budowę kilku mniejszych linii do recyklingu katalizatorów (odzyskuje się z nich platynę, rod i pallad do rafinacji, czyli ostatecznego oczyszczenia). Nakłady szacujemy na ponad 10 mln euro (41 mln zł), znaczną część kwoty chcielibyśmy pozyskać z dotacji unijnych – dodaje.

Prezes przyznaje, że docelowo Elemental chciałby samodzielnie zająć się rafinacją. – To logiczny trzeci etap rozwoju grupy. Na razie skupimy się na etapie drugim, chcemy do tego pozyskać partnerów, którzy wesprą nas w zakresie know-how – podsumowuje Jarski.

[email protected]