Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Afera z fałszowaniem wyników testów spalin przez Volkswagena była dla inwestorów ogromnym szokiem. Po wyjściu na jaw nagannych praktyk stosowanych przez motoryzacyjny koncern jego walory notowane na frankfurckiej giełdzie w ciągu kilku sesji giełdowych zjechały w dół o ponad 40 proc., z 167,6 do poniżej 100 euro. W wyniku przeceny wartość rynkowa Volkswagena stopniała o ponad 15 mld euro. W ciągu ostatnich dni notowania spółki ustabilizowały się, ale zdaniem analityków nie musi to wcale oznaczać końca spadków. Kłopoty niemieckiego koncernu nie pozostały bez wpływu na wyceny producentów części i podzespołów samochodowych. Po wybuchu afery notowania spółek, dla których Volkswagen był jednym z kluczowych odbiorców, takich jak Continental, BorgWarner, Delphi Automotive czy Tenneco, wyraźnie staniały. Co ciekawe, od tamtej pory znaczną część strat ich walory zdołały już odrobić.
Giełdowe spółki kooperujące z koncernami motoryzacyjnymi już kilka miesięcy temu sygnalizowały o ożywieniu w branży samochodowej. Zaufanie do branży podkopała jednak afera z fałszowaniem przez koncern Volkswagen wyników testów emisji spalin w silnikach Diesla. Czy inwestorzy mają się czego obawiać?
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W końcówce poniedziałkowego handlu do inwestorów dotarły kolejne pozytywne wieści ze spółki.
310 mieszkań w ofercie i 200-300 do wprowadzenia w II półroczu – taki potencjał wpływu na tegoroczną sprzedaż grupy ma przejęt Bouygues. Kurs Develii bije rekordy. Firma spodziewa się ożywienia na rynku mieszkaniowym dopiero po wakacjach.
Rozpisywanie i rozstrzyganie przetargów musi przyspieszyć, a podejście do oceny ofert wykonawców poprawić. Wojna cenowa się zaostrza, sytuacja w branży zaczyna się destabilizować – ostrzega i apeluje Artur Popko, prezes Budimeksu.
Obniżki stóp, rosnące płace – to zjawiska, które powinny nam pomagać w zwiększaniu sprzedaży mieszkań w II półroczu. Ale to przyszły rok przyniesie warunki zauważalnie poprawiające sytuację – mówi Robert Maraszek, wiceprezes Grupy Inpro.
Popyt na mieszkania nie zniknął, ludzie byli zainteresowani, ale nie mieli skłonności do zawierania transakcji. Kolejne obniżki stóp skłaniają kolejne pule nabywców do zakupu – mówi Katarzyna Kuniewicz, dyrektorka badań rynku w firmie Otodom.
Mimo słabej sprzedaży mieszkań i puchnącej oferty, produkcja mieszkań w ostatnich kwartałach furczała. Czy nadchodzi dołek, jak dwa lata temu, który zainspirował polityków do licytacji na programy dopłat?