Do głosowania nad kandydaturą Jerzego Tyburskiego w ogóle nie doszło, bowiem oddelegowany do rady przez GK Immobile, największego akcjonariusza Projprzemu, który pozostaje w konflikcie z zarządem spółki, Dariusz Skrocki zrezygnował z funkcji członka rady nadzorczej. Zgodnie z prawem rada nadzorcza spółki publicznej musi liczyć minimum pięciu członków, a bez Skrockiego radę nadzorczą Projprzemu tworzą cztery osoby.

Skrocki skierował w środę do Projprzemu oświadczenie, w którym tłumaczy powody swojej decyzji. W jego opinii rada nadzorcza spółki nie działa kolegialnie, gdyż decyzje zapadają poza jej posiedzeniami. Ponadto wskazuje, że przewodniczący rady nadzorczej Eryk Karski sprawuje jednocześnie funkcje kontrolne i zarządcze w spółce, co umożliwia mu uchwała rady nadzorczej z 30 sierpnia w sprawie oddelegowania przewodniczącego do sprawowania samodzielnych czynności nadzorczych. Dodatkowo podkreśla, że Karski pełni funkcje zarządcze w Value Fund Poland Activist Fundusz Inwestycyjny Zamknięty, który nabywa akcje Projprzemu. W odczuciu Skrockiego powyższa sytuacja jest nie do zaakceptowania.

Część zarzutów Skrockiego przestała być aktualna, ponieważ Karski w czwartek zrezygnował z członkostwa w radzie bez podawania przyczyn. Do 29 listopada, kiedy akcjonariusze spółki podczas walnego zgromadzenia wybiorą radę nadzorczą, nowy prezes nie zostanie wybrany.

Kolorytu całej sprawie dodaje fakt, że GK Immobile doszło do porozumienia z osobami, które dotychczas w trwającym sporze podzielały zdanie zarządu Projprzemu. Mowa o dwóch posiadaczach akcji imiennych spółki, którzy zawarli z GK Immobile przedwstępną umowę sprzedaży 154,8 tys. walorów. Wyrazili oni także zamiar zbycia 68,8 tys. akcji zwykłych. Co ciekawe, jeżeli transakcja doszłaby do skutku, akcje uprzywilejowane, zgodnie ze statutem Projprzemu, utracą moc, a GK Immobile zyska 3,1 proc. głosów podczas walnego zgromadzenia. W ostatnio przeprowadzonym wezwaniu GK Immobile nabyło 145,4 tys. akcji Projprzemu i dysponuje obecnie wraz z podmiotami zależnymi prawie 35 proc. głosów.

W piątek po południu notowania Projprzemu szły w dół o blisko 7 proc., do 9,4 zł.