Po słabszym I kwartale, gdy przede wszystkim marzec zaskoczył inwestorów i odbił się na osiąganych przez nich wynikach na rynku kontraktów na różnice kursowe (CFD), w II kwartale sytuacja wyraźnie się poprawiła. Klienci brokerów foreksowych oswoili się z większą zmiennością, dzięki czemu zwiększyli swoją skuteczność, która w niektórych segmentach rynku przypomina tę sprzed czasów koronawirusa.
Zdecydowaną poprawę widać przede wszystkim, jeśli chodzi o najpopularniejsze instrumenty, czyli te oparte na walutach. Średnia rynkowa pokazuje, że w II kwartale zysk na tej klasie instrumentów wypracowało prawie 44 proc. inwestorów. Dla porównania w I kwartale odsetek ten wynosił 37,7 proc. Przed wybuchem pandemii koronawirusa, która zdecydowanie zwiększyła zmienność rynkową, dodatnim wynikiem w tej części rynku mogło się zazwyczaj pochwalić 42–45 proc. inwestorów.
Najlepiej w II kwartale w tej części rynku radzili sobie klienci TMS Brokers. Zysk osiągnęło ponad 48 proc. handlujących. Klienci tego brokera wykazali się także największą skutecznością, obracając instrumentami opartymi na cenach towarów i surowców. Warto także zwrócić uwagę, że więcej było zyskownych niż stratnych transakcji. Odsetek klientów z dodatnim wynikiem wyniósł prawie 51 proc.
To wyraźnie wpłynęło na średnią całego rynku w tym segmencie. Ta wyniosła 37,9 proc., podczas gdy w I kwartale było to niecałe 35 proc. Warto jednak zauważyć, że przed Covid-19 średnia dla całego rynku przekraczała nieraz 50 proc., co najlepiej pokazuje, że jest jeszcze spore pole do poprawy.
Inwestorzy lepiej radzili sobie, także jeśli chodzi o instrumenty oparte na cenach akcji. Tutaj odsetek inwestorów z dodatnim wynikiem wzrósł z 22,2 proc. do 33,2 proc. W tym przypadku najlepsi okazali się klienci X-Trade Brokers. Odsetek zyskownych transakcji u tego pośrednika wyniósł prawie 48 proc.