W okresie styczeń-październik 2023 r., zysk netto sektora bankowego wyniósł 24,08 mld zł – wynika z danych przedstawionych w piątek przez Narodowy Bank Polski. To o 14,7 proc. więcej niż na koniec września (wówczas było to ok. 21 mld zł) oraz aż 145 proc. więcej niż porównywalnym okresie 2022 r. (wówczas było to 9,8 mld zł).
Tusk: będą wakacje kredytowe
Do tak dużego rocznego wzrostu zysku netto sektora przyczynił się po części dobry wynik z tytułu odsetek. Łącznie banki „zarobiły” w tym obszarze ok. 80 mld zł, czyli o 32 proc. niż rok wcześniej. Głównie chodzi jednak o efekt braku kosztów wakacji kredytowych w 2023 r. i innych obciążeń regulacyjnych, które znacząco obniżyły wyniki banków w 2022 r.
Wakacje kredytowe jednak wrócą w 2024 r., choć jeszcze nie do końca wiadomo w jakiej formie. Premier Donald Tusk powiedział w piątek, że nowy rząd przygotuje odpowiedni projekt, a banki muszą być na to gotowe, i pewnie nie przyjmą go entuzjastycznie.
- Przewiduję, że ten projekt końcowy będzie obejmował o wiele większą grupę ludzi niż w tym restrykcyjnym projekcie (chodzi o projekt przedstawiony w Sejmie przez posłów Polski 2050 – red.), nie będzie tak drogi, jak to proponuje Morawiecki, bo musimy brać tez pod uwagę źródła finansowania – mówił Tusk. Podkreślił jednocześnie, że rządowa propozycja będzie dotyczyć znacznie większej grupy kredytobiorców niż w rozwiązaniu proponowanym przez Polskę 2050.
Ryzyko frankowe wciąż silne
Również w piątek Narodowy Bank Polski przedstawił najnowszy „Raport o stabilności systemu finansowego”, z którego wynika, że przed bankami wciąż stoi duże wyzwania związane z ryzykiem prawnym mieszkaniowych kredytów walutowych.