Jej przedmiotem jest dostosowanie polskiego prawa do unijnej dyrektywy PSD2 regulującej usługi płatnicze w internecie i wprowadzającej obowiązek zabezpieczeń tych transakcji. Znowelizowane prawo, które ma szanse wejść w życie jeszcze w tym kwartale, pozwoli nadawać nowe uprawnienia nie tylko bankom, ale przede wszystkim podmiotom niebankowym - fintechom.
Dostawcy usług płatniczych, tzw. TPP (ang. third party payment service provider), będą mogli na równych prawach i niezależnie od banków prowadzących rachunki informować konsumentów o saldzie i operacjach na wszystkich kontach bankowych klienta oraz przyjmować dyspozycje płatnicze do realizacji w ciężar wskazanych rachunków.
Otwarcie hermetycznego rynku i udostępnienie przez banki interfejsów dostępowych do rachunków bankowych poprzez tzw. API zrodzi konkurencyjne wobec nich podmioty. Dla banków to zagrożenie, ale i szansa na dalszy rozwój i polepszanie infrastruktury informatycznej w celu utrzymania pozycji lidera na rynku systemów płatniczych. Dla klientów to sygnał, że część usług tj. opłaty za przelewy czy opłaty za wypłaty z bankomatów mogą potanieć.
Część z banków, już dziś zapowiada, że zostanie „stroną trzecią", czyli będzie integrować na wniosek klienta dane o jego rachunkach oraz inicjować płatności w jego imieniu. Do instytucji tych należą: Alior Bank, Bank Millennium, BGŻ BNP Paribas, Bank Zachodni WBK czy Credit Agricole.
- Klienci uzyskają dostęp do zagregowanego salda i kategoryzacji wydatków we wszystkich wybranych przez klienta instytucjach płatniczych. Ułatwi to także zarządzenie budżetem, dzięki czasowemu harmonogramowi finansowemu zawierającemu inteligentne rekomendacje i alerty przygotowane pod indywidualne potrzeby - tłumaczy Patrycja Rajczykowska – Strugalska, Kluczowy Kierownik, Departament Bankowości Elektronicznej, Bank Millennium.